Aż 20 procent szwedzkiej populacji cierpi z powodu nawracających problemów związanych ze środowiskiem wewnętrznym w szkołach, domach i miejscach pracy.
Wynika to z najnowszych statystyk Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego, która co cztery lata przeprowadza kompleksowe badanie mające na celu określenie wpływu środowiska fizycznego na zdrowie publiczne.
Najczęstsze dolegliwości związane ze środowiskiem wewnętrznym to bóle głowy, zmęczenie i podrażnienie nosa. Jeden na pięciu Szwedów cierpi na te dolegliwości przynajmniej raz w tygodniu.
Szwedzka Agencja Zdrowia Publicznego poważnie traktuje te statystyki.
– Większość czasu spędzamy w pomieszczeniach, co ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia. Aby zapobiec szkodom dla zdrowia ludzkiego, mieszkanie musi zapewniać ochronę przed gorącem, zimnem, przeciągami, wilgocią, hałasem, radonem, zanieczyszczeniem powietrza i innymi podobnymi zakłóceniami, podkreśla urząd.
Wyróżnia się hałas
Narażeniem środowiskowym, które ma największy wpływ na ludzi, jest hałas drogowy.
Jedna na dziesięć osób zgłasza, że ich sen jest zakłócany przez to środowisko, którego natężenie wzrosło w ostatnich latach.
– Zaburzenia snu są jednym z najpoważniejszych skutków hałasu. Może przyczyniać się do chorób układu krążenia, cukrzycy i zaburzeń rozwoju poznawczego u dzieci. Musimy zaplanować nasze społeczeństwo z mniejszym ruchem ulicznym i większą ilością zieleni, aby jednocześnie uzyskać dobre środowisko akustyczne i zdrowsze powietrze.
Tak twierdzi Ida Knutsson, badaczka ze Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego.
Dwa miliony Szwedów
Według Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego hałas drogowy wpływa na sen dwóch milionów Szwedów.
– Szacunki pokazują, że prawie 20 procent populacji Szwecji, co odpowiada 2 milionom ludzi, jest narażonych na hałas drogowy, w którym dzienny równoważny poziom hałasu na zewnątrz przy fasadzie przekracza 55 dBA, podkreśla FHM.
Hałas może również wpływać na słuch.
– Łagodne urazy spowodowane hałasem odniesione w młodym wieku mogą stanowić gorszą podstawę dla przyszłych uszkodzeń słuchu związanych z wiekiem. Jest to ważny aspekt ochrony dzieci i młodzieży przed potencjalnie szkodliwym dla słuchu narażeniem” – pisze agencja.