Nocna podróż pociągiem ze Sztokholmu do Strängnäs zamieniła się w nieoczekiwaną przygodę dla pasażerów, gdy pociąg przez pomyłkę skierował się w złą stronę. Zamiast docelowego Strängnäs, pociąg niespodziewanie podążał w kierunku Mölnbo, co wywołało zaskoczenie i niepokój wśród podróżnych. Miasta oddalone są od siebie o około 60 kilometrów.
59-letni Lars Morén, pasażer pociągu, opowiedział w wywiadzie dla gazety Aftonbladet o chwilach niepewności, kiedy pociąg niespodziewanie zmienił kierunek w Södertälje Syd i zaczął cofać się w kierunku południowym. Zgodnie z oświadczeniem rzecznika MTR, przyczyną zamieszania był błąd w automatycznym przełączniku.
Pasażerowie, którzy mieli dotrzeć do Strängnäs, musieli znieść dodatkowe opóźnienie, ponieważ pociąg dojechał do celu dopiero około północy. Zdarzenie to wzbudziło krytykę wobec maszynisty oraz firmy Mälartåg, odpowiedzialnej za pociąg. Użytkownicy mediów społecznościowych wyrażali swoje opinie, podkreślając, że maszynista powinien był zauważyć błąd i natychmiast zareagować.
Jednak, jak zauważył użytkownik strony Uppsalapendlarna na Facebooku, między Järna a Södertälje nie było cofania, a utworzono tam nowy pociąg, co minimalizowało zagrożenie bezpieczeństwa. Mimo to, wydarzenie to podkreśla ważność monitorowania bezpieczeństwa ruchu kolejowego i konieczność reagowania na nietypowe sytuacje.
Podróżni, którzy doświadczyli tej nieoczekiwanej podróży, będą zapewne pamiętać tę noc jako przykład, jak drobne błędy mogą znacząco wpłynąć na doświadczenia pasażerskie.
- Szwecja przedłuża kontrole graniczne – rząd obawia się zagrożenia terrorystycznego i przestępczości
- Wyższe wymagania dla przyszłych nauczycieli w Szwecji – czy ocena C z języka szwedzkiego to za dużo?
- Wolność słowa a wychwalanie organizacji terrorystycznych: Kontrowersje w Szwecji
- Szwecja i Brazylia zacieśniają współpracę – wielomiliardowa umowa w sektorze lotniczym
- Rząd Szwecji rozważa zmiany w prawie rozwodowym – koniec z obowiązkowym okresem do namysłu?