Sztokholm przyspiesza elektryfikację centrum

Partia Zielonych (Miljöpartiet) chce, aby zakaz samochodów spalinowych w centrum Sztokholmu wszedł w życie już w 2030 roku. Celem jest całkowite wyeliminowanie pojazdów napędzanych paliwami kopalnymi z serca stolicy.

Lars Strömgren, radny ds. transportu, podkreśla, że kolejnym krokiem będzie wprowadzenie strefy ekologicznej klasy 3. Rozwiązanie to nie tylko zmniejszy emisję spalin, ale również przyspieszy rozwój rynku używanych samochodów elektrycznych w pozostałej części kraju.

Opór społeczny i polityczny wobec zmian

Plany spotykają się jednak z krytyką. Aktor Ulf Brunnberg publicznie skrytykował działania władz:

– Prawie nie wjeżdżam już do centrum. Wygląda to tak, jakby chciano pozbyć się kierowców – stwierdził.

Przeciwnicy zmian zwracają również uwagę na niewystarczającą infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych. Miasto odpowiada, że do końca roku wszystkie miejskie przedsiębiorstwa mieszkaniowe zyskają dostęp do stacji ładowania.

Elektryfikacja jako konieczność

Miljöpartiet argumentuje, że rządowa polityka obniżania cen paliw kopalnych utrudnia przejście na bardziej zrównoważony transport. Strömgren podkreśla, że przedsiębiorstwa muszą przygotować się na przyszłość bez spalinowych silników.

Dodatkowe zalety elektryfikacji to m.in.:

• Cichsze pojazdy użytkowe (np. elektryczne śmieciarki)
• Możliwość transportu w nocy bez hałasu
• Tworzenie przyjaznej przestrzeni miejskiej z mniejszą liczbą samochodów

Trendy miejskie sprzyjają zmianom

Strömgren zwraca uwagę, że mieszkańcy śródmieścia coraz częściej preferują rowery, transport publiczny i ograniczenie ruchu samochodowego w najbliższym otoczeniu.

Argumenty Partii Zielonych	Krytyka przeciwników
Mniej spalin w centrum	Utrudnienia dla kierowców
Rozwój rynku aut elektrycznych	Niewystarczająca infrastruktura
Cichsze i czystsze miasto	Ograniczenie dostępności centrum