Rok temu rząd zaostrzył wymagania płacowe dla imigrantów starających się o pozwolenie na pracę. Efekt? Wzrost liczby odmów w sektorach takich jak sprzątanie i gastronomia.
Wcześniej wystarczyło zarabiać 13 000 koron miesięcznie, aby otrzymać pozwolenie na pracę. Od 1 listopada 2023 roku minimalne wynagrodzenie wynosi 80% mediany płac, czyli około 28 500 koron (według Ekot w Szwedzkim Radiu).
Skokowy wzrost odmów
Zmiana przepisów wpłynęła na wzrost liczby odmów w niektórych sektorach. W branży restauracyjnej odsetek odrzuconych wniosków wzrósł z 34% do 46%, a w branży sprzątającej z 28% do aż 49%. Wzrost odmów dotknął również asystentów opieki i asystentów osobistych.
Z drugiej strony, asystenci pielęgniarscy, których zarobki przekraczają 80% mediany płac, częściej otrzymują pozwolenia na pracę.
Cel: ograniczenie imigracji
Zaostrzenie wymagań płacowych było elementem strategii rządu i partii Tidö na rzecz ograniczenia imigracji, zwłaszcza do zawodów niskopłatnych. Ówczesna minister ds. migracji, Maria Malmer Stenergard, uważała, że przyjazd do Szwecji z drugiego końca świata za 13 000 koron miesięcznie jest „całkowicie nierozsądny”.
Co ciekawe, wzrost liczby odmów, choć nieznaczny, zaobserwowano również wśród wysoko wykwalifikowanych pracowników (z 3% do 4%).
Szwedzka Agencja Migracyjna podkreśla, że wzrost liczby odmów może być wynikiem nie tylko zaostrzenia wymagań płacowych, ale również innych czynników.
- Nowy rok, nowe możliwości: Zmiany dla przedsiębiorców w Szwecji
- Życie bez BankID: historia kobirty i jej walka z systemem bankowym w Szwecji
- Zmienne oprocentowanie kredytów hipotecznych w Szwecji: Prognozy banków na 2025 rok
- 17-latek aresztowany w związku z wybuchem w Göteborgu
- Eksplozja w południowym Sztokholmie: rosnące zagrożenie w stolicy