WHO krytykuje fińską politykę lekową za wzrost kosztów dla diabetyków

WHO ostrzega: fińska reforma lekowa z 2017 roku pogłębiła problemy pacjentów z cukrzycą. Wzrosły koszty leczenia i liczba osób z trudnościami finansowymi.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała raport, w którym wskazuje Finlandię jako przykład negatywnego wpływu zmian polityki lekowej na pacjentów z cukrzycą. Organizacja zwróciła szczególną uwagę na decyzję rządu Juhy Sipilä z 2017 roku, która znacząco podniosła współpłatności pacjentów za leki przeciwcukrzycowe.

Zmiany w polityce lekowej i ich skutki

W 2017 roku fiński rząd postanowił zmienić system współpłatności dla pacjentów. Zamiast stałej opłaty 4,50 euro za lek, wprowadzono procentową współpłatność w wysokości 35% ceny detalicznej – z wyłączeniem insuliny.

- Reklama -

„Z pozoru niewielka zmiana okazała się znaczącym wzrostem kosztów dla wielu pacjentów” – podkreślono w raporcie WHO.

Nowsze leki poza zasięgiem osób o niskich dochodach

Decyzja ta miała szczególnie negatywny wpływ na osoby o niższych dochodach, które przestały mieć dostęp do nowoczesnych leków przeciwcukrzycowych. W raporcie odnotowano:

  • wzrost liczby osób mających trudności z opłaceniem leków,
  • większe korzystanie z pomocy społecznej,
  • spadek stosowania leków innych niż insulina,
  • większe poczucie niesprawiedliwości systemu współpłatności,
  • spadek zadowolenia z opieki diabetologicznej.

Dane liczbowe – realny koszt dla pacjentów

Według danych zawartych w raporcie:

  • osoby stosujące metforminę (lek pierwszego rzutu) ponosiły roczne koszty współpłatności w wysokości średnio 304 euro (wzrost z 292 euro),
  • osoby przyjmujące nowsze leki (44% wszystkich diabetyków) płaciły już średnio 500 euro rocznie, w porównaniu do wcześniejszych 343 euro.

WHO ostrzega przed konsekwencjami

WHO podkreśla, że decyzje rządu fińskiego miały realny wpływ na dostępność leczenia oraz jakość życia pacjentów z cukrzycą. Organizacja przypomina, że polityka zdrowotna powinna przede wszystkim chronić osoby najbardziej narażone, a nie zwiększać ich obciążenia finansowego.

- Reklama -
Udostępnij