Nowo opublikowane przez rząd dane pokazują, że wielu oczekujących na azyl nie pojawia się na zajęciach z języka duńskiego. Frekwencja jest znacznie niższa wśród osób, które otrzymują zasiłek.
Więcej niż czterech uchodźców na dziesięć oraz członków ich rodzin, którzy przybyli do Danii w ramach łączenia rodzin nie kończy 3 letniego kursu języka duńskiego, opłacanego z publicznych pieniędzy – podaje instytucja Rigsrevisionen, która audytuje wydawanie publicznych pieniędzy w Danii.
Wszyscy obcokrajowcy z przyznanym numerem CPR (podobnym do naszego numeru PESEL) mogą uczęszczać na kurs językowy po przybyciu do Danii, składa się on, z co najmniej 15 godzin nauki tygodniowo.
Uczestnictwo nie jest obowiązkowe, w 2013 roku 53,784 osób zapisanych na kurs łącznie opuściło jedną trzecią zajęć. Wśród uczestników z przyznanym jednym z dwóch rodzajów zasiłków (dagpenge i kontanthjælp), absencja była trochę wyższa i wynosiła według rządowego raportu odpowiednio 39 i 36 procent w 2013 roku.
Dyrektor Duńskiego Centrum Językowego, Poul Neergaard, jest świadomy tych zjawisk, ale argumentuje, że lokalne samorządy są częściowo odpowiedzialne za brak motywacji wszystkich osób poszukujących pracy. "My tylko oferujemy, wiele osób przedkłada pracę nad nasz kurs. Dotyczy to także tych, którzy są na zasiłkach dla bezrobotnych, lokalne samorządu bardziej zachęcają ich do pracy niż do uczestnictwa w kursie językowym" – powiedział on gazecie MetroXpress.
Wielu polityków skomentowało te doniesienia, mówiąc, że trzeba nauczyć obcokrajowców języka duńskiego.
Karin Lorentzen, członkini parlamentu z Socjalistycznej Partii Ludowej, była bardzo zaskoczona tak wysokim odsetkiem nie ukończenia kursu. Powiedziała MetroXpress "To bardzo smutne. W końcu to niezbędna rzecz, aby zostać obywatelem Danii."
Peter Skaarup, członek parlamentu z Duńskiej Partii Ludowej, powiedział, że konieczne jest zastosowanie mocniejszych środków. Powiedział on telewizji TV2 "Musimy wstrzymywać wypłatę zasiłków w przypadku nie uczęszczania na kurs językowy, w przypadku przedłużających się przerw konieczne powinno być zwolnienie lekarskie."
Podanie danych na temat słabych wyników nauczania języka duńskiego nastąpiło kilka miesięcy po opublikowaniu analiz Konfederacji Duńskich Pracodawców(Dansk Arbejdsgiverforening) pokazujących, że 3 na 4 uchodźców, którzy przybyli do Danii na początku lat 2000, dekadę później także pozostają bez pracy. Szef tej organizacji powiedział, że duński rząd naprawdę zawiódł w swoich wysiłkach, które miały spowodować wzrost ilości pracujących uchodźców.