Wstrząsające wydarzenie miało miejsce w centrum Sztokholmu, w Królewskiej Operze Szwedzkiej. Technik sceniczny tej prestiżowej instytucji zginął po upadku z balkonu podczas wykonywania swoich obowiązków na scenie opery.
Daniel Wikdahl, rzecznik prasowy policji, podał, że mężczyzna upadł z dużej wysokości. „Był bardzo wysoko, może dziesięć metrów”, powiedział Wikdahl dla agencji prasowej TT. Pomimo natychmiastowej interwencji i prób udzielenia pomocy, technik sceniczny doznał poważnych obrażeń. Został przetransportowany do najbliższego szpitala za pomocą helikoptera pogotowia ratunkowego. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować.
Obecnie przyczyny tragicznego wypadku nie są znane. „Nie wiemy, jak doszło do tego wypadku, to część tego, co będziemy badać”, mówi Wikdahl. Śledztwo w tej sprawie jest w toku.
Z głębokim smutkiem i szacunkiem dla zmarłego technika, Królewska Opera Szwedzka postanowiła zawiesić wszystkie działania artystyczne na najbliższe dni. Wszystkie występy, próby i inne działania zaplanowane na czwartek wieczorem oraz piątek zostały odwołane, jak podano w oficjalnym komunikacie prasowym.
Wypadek miał miejsce około godziny 15:00 w czwartek. Środowisko artystyczne i pracownicy opery są w głębokim żalu. Wielu z nich wyraża współczucie rodzinie i bliskim zmarłego technika.