W szpitalu Karolinska w Huddinge doszło do tragicznego wydarzenia. Niemowlę, które urodziło się zdrowe, zmarło niespełna dwie godziny po porodzie z powodu braku tlenu. Według raportu Dagens Nyheter, ciąża przebiegała bez komplikacji, a poród nie wskazywał na potencjalne trudności.
Zidentyfikowane niedociągnięcia
Raport Lex Maria ujawnia, że w szpitalu doszło do szeregu niedociągnięć, które mogły przyczynić się do śmierci dziecka. Wśród kluczowych problemów wymieniono:
- Przeciążenie pracą – kobieta była pod opieką kilku różnych położnych, co mogło wpłynąć na spójność i jakość opieki.
- Niesprawne urządzenia – aparatura CTG, służąca do monitorowania tętna matki i dziecka, nie działała prawidłowo.
- Problemy z komunikacją – w raporcie podkreślono brak skutecznej wymiany informacji wśród personelu.
Przyczyna śmierci – asfiksja
Według specjalistów Karolinska, noworodek cierpiał na asfiksję, czyli stan niedotlenienia, który może wystąpić przed, w trakcie lub po porodzie. Skutki tego stanu są niezwykle poważne i mogą obejmować:
- Obniżenie poziomu tlenu w organizmie.
- Gromadzenie się dwutlenku węgla oraz spadek wartości pH, co prowadzi do kwasicy metabolicznej.
- Uszkodzenia narządów, takich jak mózg, nerki, wątroba czy serce.
Metody przeciwdziałania zamartwicy
W przypadku rozpoznania objawów zamartwicy, konieczne może być przyspieszenie porodu za pomocą:
- Cesarskiego cięcia.
- Porodu kleszczowego.
- Przyssawki położniczej.
Jeżeli dziecko urodzi się w ciężkim stanie, konieczne może być natychmiastowe wspomaganie oddychania, ucisk serca lub podanie leków. W najcięższych przypadkach, takich jak ten, może dojść do śmierci noworodka.
Wrażliwość mózgu noworodka
Specjaliści Karolinska podkreślają, że mózg jest najbardziej narażonym na uszkodzenia narządem w przypadku niedotlenienia. W cięższych przypadkach asfiksja może prowadzić do długotrwałych skutków neurologicznych, a nawet zgonu.