W Światowy Dzień Ziemi najsłynniejsza aktywistka ekologiczna świata, Greta Thunberg, zabrała głos w sprawie najpoważniejszych problemów, z jakimi mierzy się obecnie większość państw. Według 17-latki globalna pandemia koronawirusa i kryzys klimatyczny to problemy pokrewne i należy „rozwiązać je za jednym zamachem”.
Reuters przytacza słowa proekologistki:
„Dziś obchodzimy Dzień Ziemi. Przypomina nam to, że wciąż zagrożone są środowisko i klimat naszej planety. Musimy rozwiązać ten problem razem z epidemią koronawirusową. Musimy rozwiązać oba te kryzysy za jednym zamachem.”
22 kwietnia z okazji Międzynarodowego Dnia Ziemi Thunberg zorganizowała transmisję na żywo w swoich social mediach. Okazja była nieprzypadkowa: pierwsza akcja promująca postawy proekologiczne w społeczeństwie odbyła się dokładnie pięćdziesiąt lat temu, w 1970 roku.
Thunberg powiedziała, że kryzys wywołany koronawirusem powinien dać ludziom do myślenia. „Nadszedł czas, abyśmy zaczęli słuchać porad ekspertów”, dodała.
„Tyczy się to wszystkich obecnych kryzysów: tego wywołanego COVID-19, ale też klimatycznego, który wciąż jest poważnym problemem i nie zwalnia, nawet w takich czasach”, apelowała nastoletnia aktywistka.
Thunberg nie udzielała się ostatnio w mediach społecznościowych tak zaciekle, jak wcześniej. W ubiegłym miesiącu poinformowała, że „prawdopodobnie” zaraziła się wirusem COVID-19, ale udało jej się wrócić do zdrowia.
„Ostatnie dwa tygodnie spędziłam w domu” – czytamy w poście Grety Thunberg z ostatnich dni marca. „Podróżowałam po Europie, a po powrocie odizolowałam się od wszystkich, zwłaszcza matki i siostry. Czas ten spędziłam w wynajętym mieszkaniu.”
„Około dziesięć dni temu zaczęłam odczuwać pewne symptomy charakterystyczne dla COVID-19. W tym samym czasie objawy udzieliły się mojemu ojcu, który podróżował ze mną do Brukseli. Czułam się zmęczona, miałam dreszcze, narzekałam na ból gardła. Te same dolegliwości miał mój tato, ale były u niego intensywniejsze.”
Thunberg dodała, że choroba miała lekki przebieg i szybko ustąpiła.
17-latka jest założycielką ruchu młodzieżowych aktywistów, Fridays for Future. W ostatnich tygodniach zachęca jednak proekologistów, by nie brali udziału w demonstracjach, a ewentualne protesty odbywali w internecie.