Epidemiolog Anders Tegnell negatywnie ocenił Norweski Instytut Zdrowia Publicznego, w którym poinformowano, że dzieci są tak samo zaraźliwe, jak dorośli, pisze gazeta Expressen.
Władze norweskie powołały się na zaktualizowane badanie przeprowadzone przez unijny urząd ECDC. Asystent dyrektora ds. zdrowia Espen Nakstad powiedział norweskim mediom, że raport pokazuje, że dzieci mogą zarażać inne osoby w taki sam sposób, jak dorośli.
Z tą interpretacją nie zgadza szwedzki epidemiolog.
– Dzieci nie zarażają się tak, jak dorośli – mówi.
– Jeśli przeczytasz słowo w słowo badanie, zobaczysz, że to nie dzieci napędzają tę pandemię, powiedział Anders Tegnell.
– Nie widzieliśmy ognisk w szwedzkich szkołach. Z naszego doświadczenia wynika, że nauczyciele są mniej dotknięci niż inne grupy ryzyka.
Według Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego rozprzestrzenianie się infekcji między dziećmi jest bardzo ograniczone.
Norwegia nie wyklucza zamykania szkół
Według asystenta dyrektora ds. zdrowia w Norwegii Espena Nakstada możliwe jest zamknięcie szkół.
Anders Tegnell poinformował, że zamknięcie szkół w Szwecji nie czyni dobra. Według niego zamknięcie szkół jako jedyny środek kontrolny nie jest skuteczny, aby powstrzymać zakażenie wirusem w społeczeństwie.