Instytut Karolinska (KI) spadł w Times Higher Education World University Rankings 2026 z 49. na 53. miejsce – to pierwszy raz od lat, gdy szwedzka uczelnia medyczna wypada z pierwszej pięćdziesiątki. Na globalnym szczycie bez zmian: Uniwersytet Oksfordzki utrzymuje prowadzenie dziesiąty rok z rzędu.
Nordycki obraz: Dania, Finlandia, Norwegia idą w górę
W Skandynawii widać przesunięcie środka ciężkości. Uniwersytet w Kopenhadze awansuje z 97. na 90. miejsce, podczas gdy Lund utrzymuje =95., a KTH plasuje się na =98.. Wśród sąsiadów: Aarhus wskakuje na 101., Uniwersytet Helsiński na =105., a Uniwersytet w Oslo na =113.. Uppsala pozostaje w tabeli, ale poza pierwszą setką – 128. miejsce.
KI: od czołówki do środka pierwszej setki
Mniej niż dekadę temu KI był w ścisłej czołówce (miejsce 28. w edycji 2015–2016). Dzisiejszy spadek pokazuje, że przewagi w naukach medycznych nie zawsze przekładają się na wzrost w zestawieniu ogólnym, które waży nie tylko jakość badań, ale też środowisko dydaktyczne i „międzynarodowość”.
Kto rządzi światem rankingu THE w 2026 r.
Top listy bez niespodzianek: Oxford (1.), MIT (2.), a podium domykają Princeton i Cambridge (ex aequo 3.). Dalej Harvard i Stanford (ex aequo 5.), Caltech (7.), Imperial (8.). W czołówce Europy kontynentalnej ETH Zürich zajmuje 11. miejsce.
Jak THE liczy wyniki
Tegoroczna metodologia wykorzystuje 18 wskaźników w pięciu filarach (m.in. nauczanie, środowisko i jakość badań, wpływ cytowań, perspektywa międzynarodowa, współpraca z przemysłem). W 2026 r. THE podkreśla dodatkowo miary jakości badań, takie jak Research Strength (75. percentyl FWCI). To tłumaczy, dlaczego uczelnie o mocnym profilu badawczym – także poza USA/UK – pną się w górę.
