Duże miasta w Szwecji będą musiały zmierzyć się z zapowiadaną przez meteorologów najcięższą od 5 lat zimą.
Nitzan Cohen meteorolog z SVT po analizie danych i trendów pogodowych przewiduje jaka będzie pogoda od grudnia do lutego. Według eksperta będzie to zima, która podzieli kraj na dwie strefy, tak jak to miało miejsce w zimie 2012-13.
Jeśli prądy strumieniowe podzielą się zgodnie z przewidywaniami to na południu będzie więcej śniegu i niższa temperatura niż zazwyczaj, za to na północy będzie prawdopodobnie troszkę cieplej niż bywa tam o tej porze roku.
„Na południu może być trochę zimniej i większe obszary zostaną pokryte śniegiem,” mówi ekspert.
„W Norrland i w górach zawsze jest śnieg. Ale tym razem temperatury mogą być troszkę wyższe,” dodaje.
Podobna zima miała miejsce w 2012-13 roku, kiedy grudniowe zamiecie spowodowały paraliż komunikacyjny w całym kraju. Sytuacja była wciąż poważna nawet w marcu.
Jeśli przewidywania Cohena się sprawdzą, największe szwedzkie miasta Sztokholm, Göteborg i Malmö (wszystkie leżące w południowej części kraju) będą musiały się zmierzyć z niższymi niż zazwyczaj temperaturami i większą ilością śniegu.