Nowy projekt ustawy, zgłoszony przez szwedzką koalicję rządową Tidö, wywołuje burzliwe kontrowersje zarówno w kraju, jak i za granicą. Propozycja, dotycząca obowiązku zgłaszania przez pracowników publicznych spotkań z osobami przebywającymi w Szwecji nielegalnie, staje się tematem międzynarodowej debaty, która zyskała już uwagę mediów, w tym brytyjskiego dziennika The Guardian.
Projekt, nazwany “prawem informatora”, ma na celu zobowiązanie pracowników gmin i regionów do informowania Szwedzkiej Agencji Migracyjnej o osobach, które nie posiadają legalnego statusu w kraju. Inicjatywa spotkała się z ostrą krytyką ze strony organizacji międzynarodowych, a także licznych środowisk w samej Szwecji.
Debata w Szwecji
W Szwecji propozycja wywołała szeroką dyskusję. Krytycy podkreślają, że nowe prawo może prowadzić do naruszania podstawowych praw człowieka i zagrażać wartościom, na których opiera się szwedzki system opieki społecznej. Z drugiej strony, zwolennicy argumentują, że jest to niezbędny krok, aby zapewnić przestrzeganie prawa i uszczelnić system imigracyjny.
Jedną z najgłośniejszych krytyczek jest Michele Levoy, przedstawicielka organizacji PICUM (Platformy Współpracy Międzynarodowej na rzecz Nieudokumentowanych Migrantów). W rozmowie z The Guardian Levoy wyraziła swoje głębokie oburzenie:
“Ta propozycja jest całkowicie nieludzka” – stwierdziła Levoy. – “Ludzie będą przerażeni. Dlaczego ktokolwiek miałby chcieć iść gdziekolwiek, gdy wie, że zamiast uzyskać pomoc medyczną, edukację czy inne usługi publiczne, może zostać natychmiast zgłoszony i zatrzymany?”
Krytyka ze strony związków zawodowych
Do grona krytyków dołączyły również związki zawodowe, w tym Szwedzkie Stowarzyszenie Pracowników Służby Zdrowia, które ostrzega przed poważnymi konsekwencjami dla personelu medycznego i innych pracowników sektora publicznego.
“Najsłabsi w społeczeństwie ucierpią najbardziej” – stwierdzili przedstawiciele związku w oficjalnym oświadczeniu. – “Zmusi to pracowników do działania wbrew swoim zasadom etycznym, a także utrudni wykonywanie ich obowiązków. Wiele zadań, które są kluczowe dla dobrostanu społeczeństwa, będzie musiało zostać odłożonych na dalszy plan.”
Stanowisko rządu
Minister ds. migracji Maria Malmer Stenergard broniła projektu ustawy w rozmowie z szwedzką telewizją SVT. Podkreśliła, że celem nowego prawa jest zapewnienie spójności działań urzędników państwowych oraz wdrożenie decyzji sądów i władz.
“Chodzi o to, aby urzędnicy państwowi pomagali w podążaniu w tym samym kierunku i zapewniali, że decyzje podjęte przez sądy i władze po dokładnym zbadaniu sprawy zostaną wdrożone” – powiedziała minister.
Debata nad “prawem informatora” wciąż trwa, a przyszłość projektu pozostaje niepewna. W obliczu międzynarodowej krytyki oraz wewnętrznego sprzeciwu, szwedzki rząd stoi przed trudnym wyzwaniem pogodzenia bezpieczeństwa narodowego z ochroną praw człowieka.
- Największa od pięciu lat operacja przeciwko nadmiernej prędkości w Szwecji
- Możliwy zakaz zagranicznych podróży – oto pełna lista krajów odradzanych przez szwedzkie MSZ
- Szwedzki bank ostrzega: „Bezpośrednie ryzyko” dla Szwecji, jeśli Donald Trump wygra wybory prezydenckie w USA
- Kampania dezinformacyjna przeciwko szwedzkim władzom. Analiza Krajowej Rady Zdrowia i Opieki Społecznej
- Szwedzkie lombardy notują wzrost zainteresowania