Parlament powiedział „tak” dla ustawy o karaniu za udział w organizacji terrorystycznej.
Ustawa, która wchodzi w życie 1 czerwca, została określona jako ważny krok w skłonieniu Turcji do zaakceptowania członkostwa Szwecji w NATO. Prace nad ustawą rozpoczęły się jednak kilka lat przed złożeniem przez Szwecję wniosku do sojuszu obronnego.
Celem ustawy jest karanie czynów mających na celu wzmocnienie, promowanie lub wspieranie organizacji terrorystycznej, które obecnie są trudne do ścigania. Przykładowe działania, które mogą świadczyć o udziale w organizacji terrorystycznej to: dbanie o sprzęt, zakładanie obozów, namiotów, urządzanie sal konferencyjnych, organizowanie zajęć, gotowanie czy zapewnienie transportu.
Ustawa spotkała się z krytyką. Rada Legislacyjna uznała ją za niejasną i ostrzegła przed ryzykiem nadmiernej kryminalizacji.
Jednak Partia Lewicy i Partia Zielonych były jedynymi partiami, które chciały, aby parlament odrzucił ustawę. „Istnieje ryzyko, że jest to kolejny krok na śliskim stoku” – powiedziała Gudrun Nordborg w debacie poprzedzającej decyzję Parlamentu. Ostrzegała przed społeczeństwem inwigilacyjnym i martwiła się, że np. lekarze, którzy w czasie pokoju opiekują się osobami wpisanymi na listę jako należące do organizacji terrorystycznej, mogą zostać ukarani.
Mikael Damsgaard z Partii Umiarkowanej nie widzi zagrożeń nowego prawa. Zaznaczył, że czyn nie powinien być uznany za przestępstwo w świetle prawa, jeśli jest drobny lub „usprawiedliwiony” biorąc pod uwagę okoliczności. Według niego może to być np. udział w ruchu oporu działającym na rzecz demokratycznego systemu rządów w dyktaturze.
Parlament przyjął ustawę stosunkiem głosów 268-34.
- Jak podróżować taniej w momencie słabej korony szwedzkiej?
- 70-latek ukarany dopłatą podatkową za nieprawidłowe informacje
- Szwedzka Agencja Podatkowa odmawia odliczenia kosztów weterynaryjnych labradora
- Fałszywe adresy w Szwecji: problem rosnący wraz z kryzysem mieszkaniowym
- Kobieta zarobiła 570 000 SEK na OnlyFans – teraz musi zapłacić podatek