Szwedzki minister finansów Mikael Damberg ostrzega przed potencjalnymi konsekwencjami dla szwedzkiej gospodarki w związku z wojną Rosji na Ukrainie.
Minister finansów podkreśla, że sytuacja gospodarcza jest niepewna i może ulec zmianie.
Damberg wskazuje na ryzyko wyższych cen ropy i gazu, wyższych cen żywności, większych zawirowań na rynkach finansowych, które mogą prowadzić do zmniejszenia inwestycji i konsumpcji oraz niższego wzrostu gospodarczego za granicą.
“Wpływ na szwedzką gospodarkę powinien być stosunkowo ograniczony”, powiedział Damberg.
Brak ryzyka braku paliwa
Mówi, że Europa jest narażona na niebezpieczeństwo, jeśli wystąpią zakłócenia w przepływie gazu. Jednakże, według Damberga, szwedzkie zużycie gazu jest stosunkowo niewielkie. Zwraca on jednak uwagę, że wysokie ceny gazu i ropy przyczyniły się do wzrostu cen energii elektrycznej w Szwecji, zwłaszcza w południowej części kraju.
Damberg uważa, że nie istnieje poważne ryzyko niedoborów w dostawach paliw i energii elektrycznej w Szwecji. Według Damberga, kryzys może przyczynić się również do wzrostu cen żywności, ponieważ na rynek europejski trafiają zarówno nawozy, jak i produktt rolne z Ukrainy i Rosji.
Niewielki wywóz ze Szwecji
Jeśli chodzi o szwedzką wymianę handlową z Rosją i Ukrainą, minister finansów zwraca uwagę, że szwedzkie zaangażowanie w tych dwóch krajach jest niewielkie. Eksport do Rosji stanowi 1,3% szwedzkiego eksportu, a import 1%. Według Damberga, handel z Rosją zmniejszył się z czasem, zwłaszcza po aneksji Krymu przez Rosję.