Minister pracy i integracji Mats Persson (Liberałowie) ostro krytykuje artystów muzycznych. Uważa, że niektórzy z nich nie powinni występować na scenach finansowanych z publicznych pieniędzy.
Napięta atmosfera między rządem Szwecji a środowiskiem kultury jest faktem. Uwidoczniło się to już podczas festiwalu filmowego w Göteborgu, kiedy minister kultury Parisa Liljestrand (Moderaci) została wygwizdana przez publiczność. Teraz do krytyki dołącza kolejny członek rządu, Mats Persson, minister pracy i integracji, który atakuje szwedzki sektor kultury.
„Kpią z norm społecznych”
W swoim artykule opublikowanym w dzienniku „Aftonbladet”, Mats Persson wyraża ostre oburzenie wobec instytucji kulturalnych, które, jego zdaniem, dają przestrzeń artystom promującym „romantyzm gangsterski”.
Minister integracji argumentuje, że szwedzka scena kulturalna wciąż powtarza „te same, stare, wyświechtane argumenty”, by usprawiedliwiać angażowanie raperów gloryfikujących świat przestępczy.
„W tym kontekście zapomina się o ofiarach brutalnej przemocy gangów. Bezkrytyczne nagradzanie subkultury, która romantyzuje przemoc, jest kpiną z norm społecznych i lekceważeniem wszystkich tych, którzy ucierpieli z powodu eksplozji i strzelanin” – pisze Mats Persson w swoim artykule opinii.
Bezpośrednim powodem publicznej wypowiedzi ministra jest debata wokół artysty Yasina, którego koncerty planowano m.in. w Umeå i Kristianstad. Kontrowersje wybuchły, ponieważ raper był wcześniej skazany na karę więzienia za poważne przestępstwa z użyciem broni i przygotowania do porwania, o czym informowała stacja SVT.
Rezerwacje wywołały burzę
Planowane występy rapera na kilku letnich festiwalach, w tym na Trädgården Festival w Kristianstad, wywołały gorącą debatę. O sprawie informowaliśmy już wcześniej.
Organizator festiwalu broni swojej decyzji, argumentując: „Jak długo po odbyciu kary i zmianie stylu życia człowiek ma być uważany za winnego? To poważne pytanie, które media w debacie pomijają. Być może ważniejsze jest pytanie, jak umożliwić ludziom zmianę, jeśli nie damy im na to szansy?” – napisał organizator w e-mailu do redakcji.
Jednak wielu osób krytykuje tę decyzję. Partyjny kolega Matsa Perssona z Kristianstad, lokalny radny Pierre Månsson, podkreśla, że nawet jeśli Yasin odsiedział wyrok, nie powinien dostawać platformy do występów. „Problem z Yasinem polega na tym, że on pod każdym względem wykorzystuje i promuje przestępczość gangów” – powiedział radny w rozmowie z mediami.
Porównanie do Ultima Thule
W swoim artykule Mats Persson, minister pracy i integracji, zaznacza, że jako liberał wierzy w wolność artystyczną i prawo do tworzenia muzyki o dowolnej treści. Jednak, jak dodaje, nie oznacza to, że świat kultury musi być sceną dla artystów, których przekaz szkodzi społeczeństwu. Minister integracji uważa, że instytucje kultury powinny powstrzymać się od angażowania tak zwanych „gangsterskich raperów”.
Persson robi porównanie do zespołu Ultima Thule, znanego z prawicowo-ekstremistycznych poglądów: „Gdyby w latach 90. prawicowo-ekstremistyczny zespół Ultima Thule tworzył muzykę wysokiej jakości, czy kulturalny establishment przyznałby im nagrody i zapraszał na festiwale? Prawdopodobnie nie – i słusznie” – konkluduje Mats Persson.