Szwedzka technologia w rosyjskim systemie Harmonia

Szwedzka technologia w rosyjskim systemie Harmonia pojawia się w międzynarodowej analizie, która wskazuje na wykorzystanie zachodniego sprzętu w morskim systemie czujników na dnie Morza Barentsa.

Foto. Pixabay

Szwedzka technologia w rosyjskim systemie Harmonia pojawia się w międzynarodowej analizie, która wskazuje na wykorzystanie zachodniego sprzętu w morskim systemie czujników na dnie Morza Barentsa. Według ustaleń sieci redakcji (m.in. SVT, Le Monde i The Washington Post), elementy tej infrastruktury miały być pozyskiwane przez sieć firm-przykrywek mimo sankcji. Celem systemu ma być ochrona rosyjskich okrętów podwodnych i monitorowanie aktywności NATO.

Co ujawniono

Zidentyfikowany system – znany jako „Harmonia” – to sieć czujników, sonarów, kabli światłowodowych i urządzeń podwodnych rozciągająca się na dnie Morza Barentsa. Według śledztwa ICIJ i partnerów zakupów dokonywano przez cypryjską spółkę Mostrello, która miała ukrywać wojskowego odbiorcę w Rosji. Media wskazują, że sieć może rozciągać się od rejonu Murmańska po Ziemię Franciszka Józefa.

- Reklama -

Jak relacjonuje szwedza telewizja SVT, Rosja wcześniej informowała o istnieniu systemu, ale dopiero teraz precyzyjniej opisano jego położenie i sposób działania. Eksperci ostrzegają, że Moskwa może stanowczo reagować na próby ingerencji w tę infrastrukturę.

Wątki szwedzkie: roboty, anteny, kopiowanie sprzętu

SVT opisuje, że do budowy sieci użyto m.in. podwodnych robotów Saab Seaeye Falcon. Spółka potwierdziła sprzedaż do rosyjskich klientów do 2018 r., podkreślając, że transakcje były zgodne z ówczesnymi przepisami i że relacje biznesowe zakończono kilka lat temu. Według doniesień Rosjanie mieli później wytwarzać kopie tego typu robota.

Aftonbladet dodaje, że Saab zwrócił uwagę, iż sprzedaż zakończono przed wprowadzeniem przez rząd brytyjski zakazu eksportu tego rodzaju technologii do Rosji w 2019 r. – informacja ta pojawia się w komentarzu spółki cytowanym przez redakcję.

- Reklama -

Oddzielnie Dagens Arbete i inne redakcje opisywały dostawy sprzętu komunikacyjnego/anten (Satmission/Kebni), które – jak wynika z ich ustaleń – trafiły do rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego z ominięciem restrykcji, m.in. przez pośredników w Turcji. Wątek ten został podjęty także w najnowszych materiałach o „Harmonii”.

Jak działał łańcuch zakupów

Według The Washington Post oraz ICIJ kluczową rolę miała odgrywać wspomniana spółka Mostrello zarejestrowana na Cyprze. Zakupy – o wartości szacowanej na dziesiątki milionów euro – obejmowały m.in. sonary, roboty, rejestratory i kable, a część transakcji zatrzymano dopiero po interwencjach służb bezpieczeństwa w państwach zachodnich. Wątek firm-przykrywek i transportów przejściowych przez kraje UE przewija się w dokumentach sądowych przytaczanych przez dziennikarzy.

- Reklama -

Dlaczego to ważne

W rejonie Półwyspu Kolskiego stacjonują rosyjskie okręty podwodne z bronią jądrową. Sieć czujników na dnie – jak opisują redakcje – ma wspierać „bastiony” morskie i utrudniać śledzenie jednostek przez siły NATO. To nie tylko kwestia technologii podwodnej, ale też luki w egzekwowaniu sankcji i kontroli dual-use.

Test dla reżimu kontroli eksportu

Sprawa „Harmonii” pokazuje, jak trudne jest domknięcie systemu sankcji w epoce komponentów cywilno-wojskowych. Szwedzka technologia w rosyjskim systemie Harmonia nie musi oznaczać złamania prawa przez sprzedających, ale ujawnia słabości monitoringu dalszego obrotu, re-eksportu i pośrednictwa. W mojej ocenie potrzebne są wspólne „czarne listy” pośredników, lepsze śledzenie łańcucha dostaw i szybsza wymiana ostrzeżeń między państwami.

Udostępnij