Policja w Szwecji zebrała prawie 9000 sztuk broni w czasie trzech miesięcy obowiązywania amnestii, która zakończy się w poniedziałek.
To niedużo mniej niż zapowiadane przez policję 10 000 sztuk jakie miała ona nadzieję zebrać, kiedy ogłaszano w lutym wprowadzenie amnestii. Jest to jednak zdecydowanie mniej niż 15 000 sztuk zebrane podczas podobnej akcji w 2013 roku.
Tommy Fernsand, komisarz policji z Göteborgu powiedział, że i tak jest bardzo zadowolony z rezultatów akcji.
„Ciszę się, że tak duża ilość broni zniknęła z ulic. Za każdym razem jesteśmy tym zaskoczeni. Myślimy, że to się kiedyś skończy, ale zawsze znajduje się więcej i więcej broni.”
W Göteborgu policja otrzymała 1840 sztuk broni oraz 2,1 tony amunicji.
W czasie poprzedniej amnestii około połowy zwracanej broni to była broń myśliwska, 30 procent to pistolety, a 20 procent stanowiła broń automatyczna. Cała zebrana broń została następnie zniszczona.
Kjell Borgström z policja w Halland powiedział nadawcy SVT, że ilość oddawanej broni spada.
„Ludzie w czasie poprzednich amnestii oddali całe zapasy i teraz już jest tej broni znacznie mniej.”
Dodał on, że często zwracane są ponad stuletnie strzelby.
„To zazwyczaj prawdziwy złom. Wiele osób trzyma pod łóżkiem stare strzelby, na które nie mają pozwolenia.”
Uważa on, że bardzo niewiele oddawanej broni pochodzi naprawdę od przestępców.
„To mało prawdopodobne, aby przestępcy oddali swoje narzędzie pracy. To dość naiwne tak sądzić.”
Podczas podobnej amnestii mającej miejsce w 2007 roku policja zebrała 13 000 sztuk broni oraz 14 ton amunicji. W 1993 roku było to 17 000 sztuk oraz 15 ton.
Szwedzki rząd zaproponował już ogłoszenie kolejnej amnestii, tym razem dotyczącej granatów, pomiędzy październikiem 2018 roku a styczniem 2019. Ma to być jeden z kroków w walce ze wzrastającym od 2015 roku użyciem granatów do porachunków ulicznych w Szwecji.