W Szwecji rośnie niepewność dotycząca przyszłości systemu emerytalnego. Nowe badania pokazują, że coraz więcej osób obawia się o wysokość swoich przyszłych świadczeń, a eksperci wskazują na typowe pułapki, które mogą znacząco obniżyć dochody po zakończeniu pracy zawodowej.
Zaległe podatki mogą zaskoczyć emerytów
Jednym z największych problemów, na które zwracają uwagę eksperci, są zaległe podatki. Wielu nowych emerytów odkrywa, że instytucje wypłacające świadczenia pobierają zbyt niski podatek zaliczkowy – zwykle w wysokości 30%, zamiast zgodnie z tabelą podatkową właściwą dla gminy.
– Emeryci często mają niższe dochody i mniejsze marginesy finansowe, dlatego wysoki podatek do zapłaty może być dla nich poważnym ciosem – podkreśla Joel Stade z organizacji PRO.
Szczególnie narażone są osoby, które czerpią dużą część dochodów z emerytur służbowych lub prywatnych oszczędności.
Pułapki przy zamianie wynagrodzenia
Eksperci wskazują także na błędy przy tzw. zamianie wynagrodzenia na dodatkowe świadczenia. Jeśli pracodawca nie pokryje zarówno utraconych składek emerytalnych, jak i oszczędności podatkowych w wysokości 5,8%, pracownik może stracić znaczną część przyszłej emerytury.
– Trudno jest po 20 latach naprawić źle skonstruowaną umowę – ostrzega Staffan Ström z Alecta.
Jak zmaksymalizować emeryturę?
Według ekspertów ważne jest planowanie finansów w różnych etapach życia:
- 30 lat – wybór pracodawcy oferującego emeryturę pracowniczą.
- 40 lat – rozpoczęcie prywatnych oszczędności i ewentualna zmiana ścieżki kariery.
- 50 lat – zebranie rozproszonych funduszy emerytalnych, aby uniknąć wysokich opłat.
- 60 lat – mądre planowanie sposobu i tempa wypłat.
– Wiele osób żałuje, że zbyt szybko wypłaciło emeryturę pracowniczą. Trzeba pamiętać, że żyjemy coraz dłużej – mówi Monica Zettervall z Urzędu Emerytalnego.
Rekordowo niski optymizm
Według najnowszego badania Novus, aż 64% Szwedów obawia się decyzji politycznych dotyczących emerytur, 47% inflacji, a 38% zbyt niskich oszczędności – to aż o 13 punktów procentowych więcej niż rok temu.
Tylko 14% respondentów uważa, że przyszli emeryci będą mieli lepiej niż obecni. Największy pesymizm wykazują osoby urodzone w latach 80. i 90.
– Niepewność może prowadzić do większych prywatnych oszczędności, ale jednocześnie pogłębia nierówności wśród osób starszych – mówi Shoka Åhrman, ekonomistka ds. oszczędności w SPP.
