32-letni obywatel Szwecji z Uppsali został skazany przez hiszpański sąd na 95 lat pozbawienia wolności za zamordowanie trzech osób w Barcelonie w styczniu 2020 roku. Informacje o wyroku przekazał hiszpański dziennik El País.
Z relacji wynika, że ówczesny 28-letni John Musetescu Werberg najpierw zabił barmana, którego poznał podczas swojego pobytu w Barcelonie zadając mu 254 pchnięć nożem i dusząc go plastikową torbą. Następnie Szwed podpalił mieszkanie, po czym uciekł przez balkon budynku.
Około 600 metrów od mieszkania Szwed spotkał swoją drugą ofiarę, 77-letnią kobietę. Zgodnie z wyrokiem, Szwed zaatakował ją kilkoma silnymi ciosami w głowę i założył jej chwyt duszący na szyję. Podczas aresztowania zabrał kilka rzeczy należących do kobiety i miał przy sobie jej dokumenty tożsamości. Ostatnią ofiarą był 52-letni dziennikarz, który został pchnięty nożem w klatkę piersiową przed ratuszem na Plaza Sant Jaume.
Dochodzenie nie znalazło jasnego motywu ataków, a sąd odrzucił pomysł, że sprawca cierpiał na poważne zaburzenia psychiczne lub był pod wpływem narkotyków, że nie był przy zdrowych zmysłach w czasie ataków. “Nie możemy zrozumieć, dlaczego zdrowa osoba zrobiłaby coś tak barbarzyńskiego. Ale są ludzie, którzy czynią zło bez powodu i celowo”, powiedział prokurator Manuel Sancho w ostatnim dniu procesu, według hiszpańskiej gazety El Pais.
John Musetescu Werberg cierpiał na stany lękowe i depresję od 2017 r., ale sam nie chciał podnosić choroby psychicznej w swojej obronie, według El País. Rzekomo twierdził, że istniał spisek z udziałem rosyjskiego KGB. Obrońca twierdził podczas procesu, że John Musetescu Werberg cierpiał na chorobę psychiczną i że nie popełnił przestępstw. “Jego prawnik twierdzi, że Musetescu nie popełnił przestępstw (pomimo przytłaczających dowodów przeciwko niemu), ale alternatywnie argumentuje, że powinien zostać oczyszczony z odpowiedzialności karnej z powodu rzekomej choroby psychicznej” – pisze hiszpańska gazeta.
Oprócz zarzutu potrójnego morderstwa, Szwed został skazany za cztery przypadki brutalnego napadu, napaści oraz groźby karalne.
Dodatkowo, sąd nakazał mężczyźnie wypłatę odszkodowania dla rodzin ofiar w kwotach od 50 000 do 300 000 euro, co w przeliczeniu na korony szwedzkie wynosi do 3,5 miliona.
Ten drastyczny wyrok podkreśla determinację hiszpańskiego systemu sądownictwa w karaniu przestępców i stanowi ważny sygnał dla społeczności międzynarodowej o bezkompromisowym podejściu Hiszpanii do sprawiedliwości.
- Szwedzi przedłużają lato i masowo wyjeżdżają za granicę późnym latem i jesienią
- Odwrócenie fali przestępczości w Szwecji zajmie co najmniej dekadę, twierdzi minister sprawiedliwości
- Szwedzka Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega przed nową decyzją: „30 procent do komornika”
- Kolejny alarm dronowy na lotnisku Arlanda – trzeci dzień z rzędu
- Trzy branże w Szwecji, które tej jesieni wołają o pracowników