Ronneby w hrabstwie Blekinge. Podczas zamieszek z udziałem przedstawicieli środowisk imigranckich rozpętano pożary, rzucano kamieniami i niszczono witryny sklepowe.
Uważa się, że ataki zostały wywołane przez próbę spalenia Koranu w Malmö. W niewielkim miasteczku Ronneby, na południu Szwecji, rozegrały się przerażające sceny. Uczestnicy zamieszek próbowali m.in. podpalić lokalny kościół, co nagłaśnia szwedzkie radio publiczne.
Naem Sufan próbował przeciwstawić się atakom, a ogień zagaszał własną kurtką. Z tego powodu został napadnięty i pobity, bo ponoć „bronił kościoła”. Mężczyzna został uderzony kamieniem, połamano mu też ramię. Sama świątynia nie została uszkodzona.
„Byłem rozczarowany, widząc innych imigrantów w takim szale”, powiedział Sufan w rozmowie ze Sveriges Radio. „Szwecja dała nam wszystko, czego chcieliśmy. Uciekliśmy przed wojną i nie powinniśmy rozpoczynać kolejnej właśnie tutaj.”
Pobity mężczyzna zaznacza, że uchodźcy muszą uczyć się języków obcych i integrować się z rodowitymi Szwedami. Uznał nawet, że zamieszki to wynik braku edukacji: „Islamscy imigranci nie uczą swoich dzieci, jak należy się zachowywać w podobnych sytuacjach.”
W centrum Ronneby w sobotni wieczór rozpętała się bójka, w której wzięło udział dwadzieścia osób. Ranne zostały dwie ofiary, w tym policjant, którego obrzucono kamieniami. Kilku uczestników zamieszek zatrzymano i przewieziono na komisariat.
Efter mängder av stölder, inbrott & skadegörelse så gav Pressbyrånägaren Alijaj upp
— Dykaren (@Dykaren21) August 30, 2020
“det finns brott överallt, men såsom kriminaliteten är i Ronneby har Alijaj aldrig upplevt den tidigare. När jag kom 1986 så kunde man röra sig ute, det går inte längre”pic.twitter.com/QNkItEWniV
Nu har det gått för långt. Upploppen har alltså tagit sig till min hemort Ronneby på 13 000 invånare. Hur fan är det möjligt? Era jävla svin. Vad fan har Ronneby gjort er? pic.twitter.com/dY6988ul6P
— Anton Johansson (@JohansssonAnton) August 29, 2020
Ronneby to nieduże miasto, zamieszkane przez około 12 tys. ludzi. Na co dzień uchodzi za miejsce spokojne i idylliczne. Obecnie lokalna policja patroluje teren, by zapobiec kolejnych atakom.
Zamieszki spowodowały straty, za które gmina będzie musiała zapłacić, w przeliczeniu, około 220 tys. PLN.
„Nie przewidzieliśmy, że dojdzie do tego wydarzenia. Można odnieść wrażenie, że to zamieszki podobne do tych w Malmö, ale nie znaleźliśmy obecnie głębszych powiązań”, powiedziała Anna Johansson ze Szwedzkiej Policji.
Zamieszki w Malmö spowodowane były próbą spalenia Koranu – świętej księgi islamu – przez członków partii Hard Line. Jest to ugrupowanie otwarcie deklarujące rasistowskie poglądy i dążące do deportacji imigrantów z krajów skandynawskich.