Riksdag, czyli szwedzki parlament, przyjął nową ustawę zakazującą zakupu usług seksualnych na odległość. Nowe przepisy wejdą w życie 1 lipca 2025 roku i mają na celu ograniczenie komercyjnego wykorzystywania seksualnego w środowisku cyfrowym.
Co dokładnie obejmuje nowy zakaz?
Nowa ustawa nie zakazuje całkowicie dostępu do treści dla dorosłych. W dalszym ciągu będzie legalne płacenie za wcześniej nagrane materiały – na przykład filmy czy zdjęcia.
Jednak nielegalne stanie się:
- płacenie komuś za wykonanie czynności seksualnej na życzenie,
- wpływanie finansowo na treść materiału seksualnego,
- zamawianie np. nagrania porno specjalnie przygotowanego dla konkretnego odbiorcy.
Zakaz obejmuje także osoby lub podmioty promujące lub zarabiające na tego rodzaju usługach świadczonych zdalnie.
Celem jest ograniczenie możliwości nadużyć, zwłaszcza wobec osób młodych lub znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej – informuje TV4 Nyheterna.
Krytyka ze strony branży – OnlyFans reaguje
Platforma OnlyFans, jedna z największych na świecie stron umożliwiających sprzedaż treści erotycznych, ostro skrytykowała ustawę przed jej przyjęciem.
– Płacimy ponad 12 milionów dolarów podatku rocznie. Ten zakaz uderzy przede wszystkim w twórców, którzy działają legalnie i dobrowolnie – podkreśla przedstawiciel firmy.
Nie wiadomo jeszcze, jakie będzie praktyczne egzekwowanie nowych przepisów, szczególnie w kontekście transakcji transgranicznych.