Szwecja żąda poszanowania praw człowieka przy jakichkolwiek kontaktach z talibami, powiedziała we wtorek minister spraw zagranicznych.
“Żądamy przestrzegania praw człowieka, demokracji, praw dziewcząt i kobiet, aby w ogóle mieć jakikolwiek kontakt z talibami” – powiedziała Ann Linde szwedzkiemu radiu. “(Talibowie) mówią, że nikt nie powinien się bać… ale nie było żadnego powodu, by mieć jakiekolwiek zaufanie do tego rodzaju oświadczeń Talibów”.
“To co [oni] mówili wśród przywódców politycznych nie wydarzyło się w terenie. Musimy zobaczyć, że to nie jest tylko pusta retoryka” – powiedziała.
Linde omówiła “sytuację w Afganistanie” w środę z komisarzem do spraw wewnętrznych Ylvą Johansson.
“Ważne jest, by pomóc jak największej liczbie osób w tym kraju, a jednocześnie przygotować się do zapewnienia ochrony w naszych krajach” – napisała Linde na Twitterze.
Wojna między talibami a siłami afgańskimi nasiliła się po tym, jak wojska amerykańskie zapowiedziały wycofanie się z kraju do 11 września, w 20. rocznicę ataków terrorystycznych, które doprowadziły do inwazji USA.
Talibowie poczynili w ostatnich tygodniach szybkie postępy militarne i w niedzielę przejęli kontrolę nad stolicą, gdy afgańskie siły rządowe uciekły lub poddały się. Były prezydent Aszraf Ghani również opuścił kraj.