Liczba osób zatrzymanych pod wpływem alkoholu lub narkotyków podczas kontroli granicznej wzrosła w ostatnim roku o 33% – pisze Szwedzka Służba Celna w komunikacie prasowym.
Do tej pory w tym roku celnicy w Szwecji zatrzymali 569 kierowców pod wpływem alkoholu, w porównaniu z 426 w całym 2021 r. Nie ma też innego roku, w którym zatrzymano więcej osób za jazdę pod wpływem alkoholu – wynika ze statystyk prowadzonych przez celników od 2016 roku.
Oscar Lindvall, zastępca kierownika jednostki w szwedzkim Departamencie Kontroli Celnej, uważa, że za wzrostem liczby pijanych kierowców w Szwecji stoi trend liberalizacji narkotyków.
“W kilku krajach europejskich trwa dyskusja i zmiana norm dotyczących legalizacji marihuany, a to oczywiście doprowadzi do tego, że w ruchu drogowym będziemy spotykać więcej kierowców pod wpływem narkotyków” – mówi w komunikacie prasowym.
Celnicy uważają też za niepokojące, że jedna trzecia osób zatrzymanych za jazdę pod wpływem alkoholu to kierowcy zawodowi. Częściej też sięgają po amfetaminę, by nie zasnąć podczas jazdy na długich dystansach, co Oscar Lindvall opisuje jako całkowicie zabójcze.