W czwartek rząd Szwecji zaktualizował ogólnopaństwowe restrykcje dotyczące koronawirusa. Johan Carlson, dyrektor generalny Agencji Zdrowia Publicznego, podkreśla, że choć w niektórych regionach kraju można zauważyć pewną poprawę, jeśli chodzi o infekcje wirusem COVID-19, sytuacja ogólna wciąż daleka jest od normy.
„Agencja Zdrowia Publicznego nie widzi powodu, dla którego mielibyśmy łagodzić dotychczasowe obostrzenia”, dodaje Carlson. Wtóruje mu premier Stefan Löfven, według którego decyzji o przedłużaniu restrykcji nie podjęto pochopnie, a środki te są potrzebne, by „ratować ludzkie życie”.
Szkoły zamknięte aż do 1 kwietnia
Szkoły ponadgimnazjalne są obecnie nieczynne, a uczniowie powyżej 16. roku życia uczą się zdalnie. Decyzją rządu taka sytuacja utrzyma się jeszcze do 1 kwietnia. Od 25 stycznia niektóre ze szkół będą otwarte tylko częściowo – wprowadzone zostaną w nich elementy nauczania osobistego. Nie dotyczy to jednak wszystkich uczniów.
O tym, czy w szkole zostaną wprowadzone godziny osobistej nauki z nauczycielem zdecydują dyrektorzy lub członkowie rady szkolnej (w przypadku placówek niezależnych). Decyzja ma zależeć m.in. od poziomu infekcji w okolicy. Regionalni lekarze mają na bieżąco informować dyrektorów o postępujących zakażeniach koronawirusowych.
Minister edukacji Anna Ekström zauważa, że sytuacja w kraju jest zróżnicowana. Nie ma więc sensu, by wszystkie szkoły były kompletnie zamknięte, kiedy kilku uczniów potrzebuje pomocy nauczyciela.
Zakaz sprzedaży alkoholu obowiązuje jeszcze tylko przez kilka dni
7 lutego ma być ostatnim dniem, w którym obowiązywał będzie zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 20:00 w barach czy restauracjach. Ani minister zdrowia Lena Hallengren, ani epidemiolog Anders Tegnell nie potrafili odpowiedzieć na pytanie, jaki jest bezpośredni związek tego zakazu z ograniczaniem infekcji koronawirusa.
Inne zdanie ma w tym temacie Stefan Löfven, według którego bary i puby są siedliskiem wirusa i mogą okazać się szczególnie „ryzykowne” dla swoich bywalców.
Jeśli chodzi o maksymalną liczbę klientów, którzy mogą zasiąść w restauracji przy wspólnym stole, pozostaje ona niezmieniona – wynosi cztery.
Usługi publiczne uznane za „nieistotne”
Rząd wezwał władze regionalne i gminne do zamknięcia „nieistotnych usług publicznych” minimum do dnia 7 lutego. Na liście takich obiektów znajdują się m.in. muzea czy baseny. Bardziej „istotne” okazują się biblioteki, które pozostaną czynne, bo korzystają z nich np. uczniowie. Dotychczas biblioteki były zamknięte w regionie Sztokholmu, ale od 25 stycznia zaczną działać ponownie.
Pracownicy agencji stanowych (lub rządowych) są zobowiązani do pracy zdalnej przynajmniej do 7 lutego.
Maski w autobusach, tramwajach i metrze
„Zalecenia” osłaniania twarzy przy użyciu maski w środkach transportu publicznego przedłużono do końca nadchodzącej wiosny. Choć obostrzenia nie są prawnie wiążące, wyznaczono godziny, w których maskę trzeba – lub po prostu należy – mieć na twarzy: między 07:00 a 09:00 i między 16:00 a 18:00 w dni powszednie.
Nowe restrykcje co dwa tygodnie?
Minister zdrowia Lena Hallengren ujawnia, że rząd w porozumieniu z Agencją Zdrowia Publicznego podjął decyzję o stałej aktualizacji restrykcji covidowych. Od teraz obostrzenia i towarzyszące im przepisy będą podlegały „przeglądowi”, który ma się odbywać co dwa tygodnie – chyba że nastąpi „dramatyczna zmiana” w transmisji wirusa.
Kwestia kluczowa: praca zdalna
Rząd podkreśla, że najważniejszą kwestią nadal jest stosowanie się do odgórnych zaleceń, a jednym z nich jest wykonywanie pracy z domu na miarę możliwości.
„Umożliwienie pracownikom pracy zdalnej to jedna z kluczowych obecnie kwestii. To w tej chwili najważniejsza rzecz. Będzie ona niezbędna jeszcze przez pewien czas”, powiedział premier.
Rząd wciąż apeluje do Szwedów, by ograniczali kontakty towarzyskie i unikali zbędnych podróży. Urząd ds. Środowiska Pracy żąda tymczasem lepszych inspekcji szkół, autobusów i tramwajów, sklepów i placówek lekarskich pod kątem COVID-19.
„Wiem, że większość ludzi drastycznie ograniczyła wychodzenie z domu – nie chodząc na mecze czy przyjęcia, na spotkania towarzyskie, nie widując się z babcią. Niestety, kryzys nadal nie został zażegnany”, dodaje Löfven.
Statystyki pokazują, że znakomita większość szwedzkich pracodawców stosuje się do zaleceń rządu i oferuje swoim zatrudnionym możliwość pracy zdalnej.
Prawo pandemiczne
Od stycznia obowiązuje w Szwecji nowe prawo pandemiczne, dzięki któremu rząd swobodnie może ograniczać liczbę ludzi przebywających w przestrzeni publicznej (np. sklepie), może ograniczać godziny otwarcia lokali i zezwalać na tymczasowe zamykanie przedsiębiorstw. Do tej pory nie wymuszono jeszcze zamknięcia żadnej firmy, wprowadzono natomiast limit osób w siłowniach czy sklepach.
Hallengren powiedziała: „Jeśli te restrykcje okażą się nieprzestrzegane, jesteśmy gotowi wprowadzić kolejne – surowsze.”
W Szwecji, w sumie odnotowano 543 620 potwierdzonych przypadków koronawirusa oraz 10 962 zgonów, wywołanych przez COVID-19. 146 775 osób zostało już zaszczepionych. W czwartek najwięcej nowych przypadków odnotowano w regionie Västra Götaland 1 274, Skåne 951, Sztokholm 697. W dniu dzisiejszym potwierdzono 4 813 nowych infekcji oraz 124 zgony (stan na 21 stycznia według danych zgromadzonych przez c19.se).