Na piątkowej konferencji poświęconej koronawirusowi Stefan Löfven zapowiedział, że już wkrótce otwarte zostaną uczelnie wyższe i szkoły, do których uczęszczają uczniowie powyżej 16 lat. Do tej pory funkcjonowały w Szwecji szkoły podstawowe i gimnazja, pomimo zagrożenia epidemiologicznego. W tym samym czasie studenci i starsi uczniowie przeszli na tryb nauczania online.
Löfven ogłosił, że 15 czerwca licealistów i studentów czeka powrót do „normalności”. Nie musi to oznaczać najbliższych tygodni. Większość uczniów szkół średnich II stopnia (szw. gymnasieskolan) wyjeżdża wkrótce na wakacje. Zmienione przepisy wprowadzone zostaną więc z myślą o semestrze jesienno-zimowym. Mimo to będą też funkcjonować szkoły letnie.
Według ministrów edukacji, z powodu dalszych restrykcji, jesienią nadal mogą obowiązywać formy nauczania online, zwłaszcza jeśli nastąpi druga fala epidemii.
Na konferencji podano, że liczba ofiar koronawirusa wzrosła w Szwecji do 4350, a ogólna liczba zachorowań wynosi obecnie 36 476. Johan Carlson z Agencji Zdrowia Publicznego pociesza jednak rodziców: spada zachorowalność wśród dzieci i młodzieży. Według ostatnich statystyk mniej niż 600 osób w wieku poniżej 20 lat uzyskało wynik pozytywny na obecność koronawirusa.
„W świetle tych statystyk nie możemy dłużej uzasadniać kształcenia w trybie online wśród uczniów szkół średnich II stopnia”, powiedział Carlson.
Przedszkola i podstawówki nie były podczas epidemii otwarte bez powodu. Służba zdrowia wielokrotnie powtarzała, że najmłodsze dzieci mogą uczęszczać do szkół, by ich rodzice – zwłaszcza ci wykonujący „ważne społecznie” zawody – nie musieli zostawać w domu. Dotyczyło to m.in. lekarzy i pielęgniarek.
Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) już w ubiegłym miesiącu podjął decyzję o otwarciu szkół. Podyktowana została ona właśnie doświadczeniami ze Szwecji (a także Islandii, Tajwanu i Singapuru), gdzie wirus zasadniczo omijał placówki oświatowe.
Już wkrótce Agencja Zdrowia Publicznego zajmie się kwestią podróży krajowych, która jest istotna m.in. dla studentów dojeżdżających na uczelnię.
Na konferencji podkreślono, że epidemia wciąż jest w Szwecji „poważna” i nowe przepisy związane ze szkolnictwem nie powinny być znakiem pozwalającym na luzowanie lub znoszenie kolejnych restrykcji.