Szwecja nie jest członkiem NATO, ale od lat współpracuje z tą organizacją. Skandynawski kraj utrzymuje tytuł państwa goszczącego i umożliwił siłom NATO działanie ze swojego terytorium.
Parlamentarzyści przygotowali ustawę, wedle której Szwecja, choć nie będzie zobowiązana do przystąpienia do NATO, powinna być na taką ewentualność gotowa, gdyby zaszła taka potrzeba. Politykę bezpieczeństwa poparli już: Chrześcijańscy Demokraci, Umiarkowana Partia Koalicyjna, Liberałowie, członkowie Partii Centrum i – co może zaskakiwać – Szwedzcy Demokraci.
Rosja zaniepokojona zacieśnianiem współpracy Szwecji i NATO
Ustawa zakłada, że Szwecja szybko przygotuje się do przystąpienia do NATO w razie konieczności. „Aftonbladet” podaje, że projekt uzyskał większość parlamentarną.
Szwedzcy Demokraci od dawna sprzeciwiali się Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Jimmie Åkesson, lider partii i deputowany do Riksdagu, zaznacza, że przystąpienie do NATO ma przede wszystkim ułatwić współpracę Szwecji z Finlandią.
„Współpracując z NATO, będziemy dążyli do wzmocnienia bezpieczeństwa w najbliższym sąsiedztwie. Z politycznego punktu widzenia nie oznacza to żadnej diametralnej zmiany. Dla nas przystąpienie do NATO oznaczałoby harmonizację między Szwecją a Finlandią, większą swobodę działania w sytuacji, gdy bezpieczeństwo ulegnie w Skandynawii pogorszeniu” – dowiadujemy się z oświadczenia Szwedzkich Demokratów.
Według członków SD ustawa oznacza, że Szwecja „zastrzegłaby sobie prawo, by wstąpić do NATO” – nie, że musiałaby zrobić to natychmiast. Partia Åkessona chce, by ewentualne przystąpienie odbyło się równocześnie z Finlandią.
Według Petera Hultqvista, działacza Szwedzkiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej i ministra obrony, ewentualne przystąpienie do NATO nie miałoby żadnego właściwie przełożenia na współpracę szwedzko-fińską. Polityk obawia się, że Szwecja jest „pogubiona” i „nie wie, gdzie jest jej miejsce”.
Minister spraw zagranicznych Ann Linde obawia się, że ustawa może mieć negatywne konsekwencje dla bezpieczeństwa Szwecji:
„Pojawia się niepewność. Wiarygodność szwedzkiej polityki bezpieczeństwa zostaje podważona. Dlatego decyzje dotyczące tego typu polityki zawsze podejmowaliśmy w szerokim konsensusie. Rząd jest przekonany, że wolność militarna sojuszu dobrze służy Szwecji i przyczynia się do polepszenia bezpieczeństwa w północnej Europie.”
Szwedzcy Demokraci stale podsycają emocje wokół siebie i swoich poglądów. W 2019 roku partia – która od lat uchodziła za antyunijną – przestała zabiegać, by Szwecja opuściła UE. Zamiast tego pojawił się nowy pomysł: partie przeciwne Unii miały połączyć siły i „zreformować związek polityczny od wewnątrz”.