Setki skarg, brak zwrotu za uszkodzenia i znikające firmy – rynek usług przeprowadzkowych w Szwecji znalazł się w ogniu krytyki. Konsumentverket prowadzi dochodzenie w sprawie 46 firm, które mogły wprowadzać klientów w błąd lub łamać prawo.
Skargi płyną z całego kraju
Zgłoszenia dotyczą m.in.:
- wymuszania dodatkowych opłat na miejscu mimo wcześniejszych ustaleń,
- pobierania zaliczek i… niepojawienia się w ogóle,
- przyjazdu w innym terminie niż uzgodniony,
- zagubionych lub zniszczonych mebli, za które nie wypłacono odszkodowania.
– Konsumenci czują się bezbronni i bezsilni – mówi Hevi Aziz, prawniczka z Konsumentverket. – Niestety, w branży działa wiele nieuczciwych firm.
Firmy bez licencji
Wielu przedsiębiorcom brakuje obowiązkowego zezwolenia na działalność transportową. Jest to naruszenie przepisów, a mimo to firmy nadal świadczą usługi, często żerując na nieświadomych klientach.
Jak się chronić? Konsumentverket radzi:
- Sprawdź licencję – wejdź na stronę Transportstyrelsen i upewnij się, że firma ma prawo do transportu.
- Czytaj opinie – szukaj recenzji niezależnie od strony internetowej firmy.
- Nie płać z góry – ureguluj należność dopiero po zakończeniu i sprawdzeniu przeprowadzki.
- Wybieraj firmy działające według zasad Bohag 2010 – to oficjalne standardy opracowane z Konsumentverket.
- Wymagaj umowy na piśmie – każda oferta, cena i ustalenia powinny być jasno udokumentowane.
- Ustal stałą cenę – najlepiej jeszcze przed rozpoczęciem usługi i zawsze z potwierdzeniem pisemnym.
Przed przeprowadzką – zachowaj czujność
Choć nie wszystkie firmy przeprowadzkowe działają nieuczciwie, rosnąca liczba skarg pokazuje, że ostrożność jest konieczna. Konsumentverket zapowiada dalsze kontrole i publikację wyników dochodzenia, które mogą skutkować karami dla nierzetelnych firm.
