Rząd Szwecji przygotowuje projekt ustawy, który umożliwi policji korzystanie z systemów sztucznej inteligencji (AI) do automatycznego rozpoznawania twarzy w czasie rzeczywistym w miejscach publicznych. Propozycja, wysłana do konsultacji przez Ministerstwo Sprawiedliwości, budzi kontrowersje ze względu na potencjalne naruszenie prywatności i możliwość inwigilacji na szeroką skalę.
Cel: Lokalizacja podejrzanych i ofiar, zapobieganie przestępstwom
Nowe narzędzie miałoby być wykorzystywane do:
- Lokalizowania osób podejrzanych o przestępstwa zagrożone karą co najmniej czterech lat pozbawienia wolności (m.in. morderstwa, gwałty, poważne przestępstwa z użyciem broni).
- Lokalizowania zaginionych osób, podejrzanych o bycie ofiarami uprowadzenia lub handlu ludźmi.
- Zapobiegania przestępstwom przeciwko życiu i bezpieczeństwu ludzi, np. atakom terrorystycznym (np. wykrywanie wjazdu do kraju znanego terrorysty).
„Dzięki natychmiastowemu trafieniu, gdy takie osoby mijają kamerę, zdolność policji do interwencji w celu zapobiegania strzelaninom i eksplozjom znacznie wzrośnie,” mówi minister sprawiedliwości Gunnar Strömmer (Umiarkowana Partia Koalicyjna – M). Podkreśla, że jest to narzędzie, o które wnioskowała policja.
Ograniczenia i wymogi:
- Technologia może być wykorzystywana wyłącznie do lokalizowania i identyfikowania wskazanych osób, a nie do ogólnych celów zapobiegania przestępczości.
- Zezwolenie na korzystanie z funkcji rozpoznawania twarzy w czasie rzeczywistym musi zostać wydane przez prokuratora lub sąd.
- W pilnych przypadkach zezwolenie można uzyskać z mocą wsteczną.
- Zezwolenie może być ważne maksymalnie przez miesiąc, ale może zostać przedłużone.
- Zezwolenia muszą być ograniczone do obszaru, który nie może być większy „niż to konieczne”. W wyjątkowych przypadkach (np. zagrożenie atakiem terrorystycznym w nieokreślonym miejscu) obszar ten może obejmować całą Szwecję.
Kontrowersje i obawy o prywatność:
Technologia rozpoznawania twarzy w czasie rzeczywistym budzi kontrowersje. Rządowi śledczy w swoim raporcie z ubiegłego roku stwierdzili, że „korzystanie z takich systemów jest potencjalnie poważną ingerencją w prywatność, ponieważ umożliwiają one inwigilację dużej liczby osób.” Minister Strömmer podkreśla, że korzystanie z tego narzędzia będzie wiązało się z „kilkoma zabezpieczeniami proceduralnymi”.
Wdrożenie i koszty:
Aby móc korzystać z nowego narzędzia, policja będzie musiała opracować nowe rozwiązania techniczne i wymienić kamery, które obecnie nie obsługują systemów AI. Policja szacuje, że w ciągu roku liczba wnioskowanych licencji może wynieść niecałe sto, następnie 500 rocznie, a po kilku latach wzrosnąć do około tysiąca rocznie.
Proponuje się, aby ustawa weszła w życie 1 stycznia 2026 roku.