Limit osób uczestniczących w zgromadzeniach publicznych w Szwecji pozostanie jak na razie na tym samym poziomie – będzie wynosił 50. Na jednej z ostatnich konferencji poinformowano natomiast, że może on zostać podniesiony w okolicach połowy października. Co więcej, rząd wprowadzi też nowe restrykcje dotyczące funkcjonowania restauracji.
Koronawirus w Szwecji
Wcześniej proponowano, by 1 października limit uczestników zgromadzeń publicznych (osób z wyznaczonymi miejscami) podniesiono do 500. Wpłynęły na to rozmowy polityków z organizatorami imprez oraz pracownikami sektora zdrowotnego. Z pomysłu zrezygnowano, z powodu rosnącej liczby infekcji koronawirusowych.
Minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg ogłosił, że ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta 8 października. Zaznaczył, że na nowe wytyczne może mieć wpływ dalsza sytuacja epidemiczna – być może limit nie zostanie zmieniony w ogóle.
Na konferencji, w której brali udział Damberg i minister kultury Amanda Lind, powiedziano też, że rząd ma w planach zwolnić restauracje, bary i kawiarnie z określonych przepisów dotyczących wydarzeń publicznych.
Do niedawna restauracje objęte były przepisami uznawanymi za co najmniej zastanawiające. Były to właściwie dwa osobne zbiory przepisów: BHP, nakazujące, by goście lokali zachowywali między sobą odpowiedni dystans, a także odrębne – zakazujące, by na danej przestrzeni gromadziło się więcej niż 50 osób.
Oznaczało to, że restauracje i bary podlegały zakazowi, jeśli były gospodarzami wydarzeń, ale nie odwrotnie.
W niektórych barach pozwalano, by występowali artyści i członkowie mniej znanych grup muzycznych, ale koncerty uznanych wokalistów były zabronione. Uważano, że ci drudzy przyciągną tłumy, a na występ pierwszych przyjdzie tylko ograniczona liczba gości.
Według Lind konieczne jest uporanie się z „dziwactwami legislacyjnymi”, które przeczą logice. Zmiany w przepisach restauracyjnych mają wejść w życie 8 października. Od tego dnia dawne przepisy nie będą miały zastosowania w przypadku wydarzeń czy koncertów. Dalej będą natomiast stosowane zasady obsługi przy stolikach i odległości między nimi.
Plany podniesienia limitu uczestników zgromadzeń publicznych z 50 do 500 zostaną wprowadzone tylko, jeśli „pozwoli na to sytuacja koronawirusowa”. Zasady te miałyby wtedy zastosowanie do wydarzeń z wyznaczonymi miejscami siedzącymi i z dystansem społecznym. Każdy uczestnik będzie musiał utrzymać odległość minimum jednego metra od najbliżej stojących lub siedzących osób. Dotyczy to koncertów, konferencji oraz imprez sportowych, a nie dotyczy przyjęć prywatnych czy wesel.