Unia Europejska stoi przed koniecznością zainwestowania aż 800 miliardów euro rocznie, aby móc konkurować na globalnej arenie z takimi potęgami jak USA i Chiny. Ta kwota, odpowiadająca 8 bilionom koron szwedzkich, jest większa niż całe PKB Szwecji, które wynosi około 5 bilionów SEK. Takie wnioski wynikają z raportu Mario Draghiego, byłego szefa Europejskiego Banku Centralnego i premiera Włoch.
Szwecja może ponieść konsekwencje
W raporcie, który został zlecony przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, podkreślono konieczność wspólnych działań w zakresie emisji dwutlenku węgla oraz konkurencyjności. Draghi proponuje stworzenie wspólnej strategii, która miałaby na celu wyrównanie globalnych szans, jednocześnie odpowiadając na sponsorowaną przez państwa konkurencję spoza UE. Jednak jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów tego planu jest sposób finansowania inwestycji.
Wielu członków Unii, w tym Szwecja, może być zmuszonych do wniesienia swojego wkładu. Ursula von der Leyen otworzyła bowiem drzwi do możliwości wkładów krajowych, co oznacza, że Szwecja i inne kraje członkowskie mogą być zobowiązane do partycypowania w kosztach tej ogromnej inwestycji.
Dwa scenariusze finansowania
Podczas konferencji prasowej Ursula von der Leyen zaznaczyła, że istnieją dwie główne opcje finansowania tego przedsięwzięcia. Pierwsza z nich zakłada wkłady krajowe państw członkowskich, a druga opiera się na pozyskaniu nowych środków własnych UE. Jakiekolwiek rozwiązanie zostanie przyjęte, będzie wymagało szerokiego konsensusu politycznego.
Mario Draghi ostrzega, że finansowanie prywatne nie pokryje wszystkich kosztów. Jego zdaniem tylko wspólne europejskie inwestycje mogą zagwarantować przyszłą konkurencyjność UE na rynku międzynarodowym. Jak podkreśla Draghi, konieczność ogromnych inwestycji wynika z coraz słabszej produktywności w krajach Unii.
Wyjątkowy moment w historii
Draghi zwrócił uwagę, że po raz pierwszy od czasów zimnej wojny Europa stoi przed tak poważnym wyzwaniem w kwestii swojego przetrwania na arenie międzynarodowej. Wzrost gospodarczy w krajach UE od jakiegoś czasu spowalnia, co według niego wymaga zjednoczonej odpowiedzi.
„Argumenty za wspólnymi działaniami nigdy nie były tak mocne” – powiedział Draghi, cytowany przez Europaportalen.
Szwecja, będąca jednym z kluczowych członków UE, może stanąć przed wyzwaniem partycypacji w finansowaniu tego projektu. Pomimo pewnych oporów ze strony innych państw członkowskich, konieczność inwestycji na rzecz długoterminowej konkurencyjności i zrównoważonego rozwoju może zmusić Szwecję do podjęcia działań na rzecz wspólnego europejskiego celu. Jak zaznaczyła von der Leyen, unijny plan może nie tylko poprawić konkurencyjność, ale również przyczynić się do wzrostu dobrobytu obywateli Unii, w tym Szwedów.
Czy Szwecja zdecyduje się wesprzeć ten plan? Na odpowiedź trzeba będzie poczekać, ale już teraz wiadomo, że stawka jest niezwykle wysoka – nie tylko dla Szwecji, ale dla całej Unii Europejskiej.
- Szwecja odkłada powiększenie armii: Cel 12 000 poborowych przesunięty
- Spodziewany wzrost popytu na torby plastikowe po zniesieniu podatku w Szwecji
- Trzy niepokojące wydarzenia z ubiegłej nocy w Szwecji
- Szwedzka Agencja Konsumentów wzywa do zakazu niektórych połączeń telefonicznych
- Fińskie ostrzeżenie: Zachód może ograniczyć wsparcie dla Ukrainy