Szwecja: 1,8 mld na skrócenie kolejek do lekarzy

Rząd dorzuca 1,8 mld koron i wiąże je z celami wydajności, by skrócić kolejki do lekarzy. W pakiecie 3,5 mld na zdrowie, w tym opiekę nad kobietami i cyfryzację.

Rząd przeznacza w przyszłorocznym budżecie dodatkowe 1,8 mld koron szwedzkich na skrócenie kolejek do lekarzy, utrzymując wyborczą obietnicę Chrześcijańskich Demokratów. W sumie na zdrowie pójdzie 3,5 mld koron w kilku obszarach. – Szwedzka opieka ma wysoką jakość, problemem są długie czasy oczekiwania i dostępność – mówi minister zdrowia Elisabet Lann. Mimo wcześniejszych miliardów na wydajność, kolejki pozostają w zasadzie bez zmian.

Warunki dla regionów: pieniądze za wyniki

By przyspieszyć skracanie kolejek, 1 mld SEK trafi do regionów, ale z nowymi wymaganiami wydajności. Rząd powoła też krajowego koordynatora, który ma pilnować efektów i spójności działań. – Jeśli regiony nie osiągną wyznaczonych celów, będą musiały zwrócić środki – podkreśla Lann. Poza transferami rząd zapowiada krajowe wsparcie merytoryczne i elementy infrastruktury cyfrowej, które mają pomóc w zarządzaniu ruchem pacjentów.

- Reklama -

Priorytetowe zabiegi i wydłużenie programu

W 2025 r. przewidziano 1 mld SEK na zwiększenie liczby operacji zaćmy, endoprotezoplastyki stawu biodrowego i leczenia wypadania narządów. Inicjatywa zostanie przedłużona: na 2026 r. rząd dokłada 750 mln SEK. Resort zdrowia liczy, że skumulowany efekt – dodatkowe finansowanie, cele i koordynacja – „odmrozi” kolejki w najcięższych wąskich gardłach.

Opieka nad kobietami i „loteria kodu pocztowego”

Na opiekę położniczą, zdrowie dziewcząt i kobiet przewidziano 1 mld SEK w 2026 r. – Dziś dostęp bywa „loterią” zależną od miejsca zamieszkania – ocenia Lina Nordquist. Budżet zawiera też środki na wzmocnienie opieki nad ofiarami przemocy seksualnej i leczenie zaburzeń odżywiania, a także na krajowe pośrednictwo w opiece zdrowotnej i cyfrową infrastrukturę systemu.

Spór polityczny: „inwestycje czy cięcia?”

Opozycja krytykuje rząd za forsowanie oszczędności pod hasłem inwestycji. – Ponowne przeznaczenie zbyt małych środków uderza w pacjentów i personel – mówi Fredrik Lundh Sammeli (S). Minister Lann odpowiada, że „nie chodzi o zasypywanie regionów pieniędzmi”, lecz o powiązanie finansowania z mierzalnymi wynikami i egzekwowaniem zwrotu przy braku postępów.

- Reklama -
Udostępnij