Chaos i brutalne sceny miały miejsce w centrum Sztokholmu, kiedy policja próbowała zatrzymać ludzi, którzy demonstrowali przeciwko szwedzkim restrykcjom przeciw COVID-19.
Demonstracja rozpoczęła się na Medborgarplatsen o godzinie 14:00, ale po kilku minutach policja zdecydowała się ją rozwiązać. Jednak wielu protestujących osób zamiast rozejść się postanowiła maszerować w kierunku Kungsträdgården. Policja utworzyła mur na moście Guldbron między Slussen a Gamla Stan, Demonstranci próbowali sforsować policyjny mur.
Po pół godzinnej przepychanki na moście policja ustąpiła i pozwoliła przejść protestującym mieszkańcom w kierunku Kungsträdgården, który był celem demonstracji
Około 30 minut później demonstrantom pozwolono przejść w kierunku Kungsträdgården, który był celem demonstracji.
Policja wcześniej ogłaszała, że rozwiąże demonstrację, jeśli zgromadzonych będzie więcej niż osiem osób – co jest zabronione na mocy ustawy o pandemii. Demonstranci krytycznie odnoszą się do prawa pandemicznego i innych szwedzkich środków przeciw koronawirusa.
Demonstranci zebrali się później na placu Karola XII w Kungsträdgården, gdzie uderzali w bębny i śpiewali różne rymy adresowane do polityków jak i policjantów. W Kungsträdgården policja zaczęła interweniować.
Mats Eriksson ze sztokholmskiej policji powiedział, że pandemia utrudnia pracę policji ponieważ gdyby to były zamieszki podczas wydarzeń sportowych to policja podjechałaby sześcioma autobusami i wepchnęła wszystkich demonstrujących do środka. Teraz policjanci muszą korzystać z mniejszych busów przewożąc jednocześnie dwie, trzy osoby.
Na stronie internetowej policja napisała, że dzięki ustawie o pandemii udało się usunąć 50 osób. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że jedna osoba naruszyła prawo porządkowe w związku z niedozwoloną demonstracją. Jedną osobę aresztowano za gwałtowne zamieszki, a drugą za sabotaż.
Sześciu policjantów zostało rannych w trakcie demonstracji, z których jeden został zabrany do szpitala na leczenie.
Protestujące osoby stwierdzają, że „restrykcje i ograniczenia wolności szkodzą milionom ludzi w Szwecji i miliardom na całym świecie” dodatkowo ludzie akceptują tego, co się dzieje w Szwecji i na świecie.
Przed demonstracją policja zdecydowała się monitorować części śródmieścia Sztokholmu za pomocą dronów.