Wczoraj wieczorem nie odbył się strajk pilotów. Zamiast tego SAS i związek zawodowy pilotów kontynuują negocjacje nad nowym porozumieniem.
Piloci linii lotniczych SAS mieli rozpocząć strajk o północy, jeśli kierownictwo SAS i związek zawodowy nie dojdą do porozumienia. Po intensywnych negocjacjach konflikt pozostaje, ale strajk zostaje odroczony – na 72 godziny.
„SAS i norweski związek zawodowy pilotów zgadzają się na kontynuowanie negocjacji przez trzy dni. To była intensywna praca, aby znaleźć rozwiązanie”, poinformował norweski mediator krajowy Mats Wilhelm Ruland.
Minęły prawie trzy tygodnie, odkąd Szwedzki Związek Pilotów złożył w Instytucie Mediacji ostrzeżenie przed strajkiem, po tym jak strony nie doszły do porozumienia w sprawie nowego układu zbiorowego. SAS w odpowiedzi na strajk pilotów zapowiedział również lokaut na Arlandzie, co oznaczałoby, że pracownicy zostaną pozbawieni pracy.
Według SAS w przypadku strajku mogłoby ucierpieć od 20 000 do 30 000 pasażerów dziennie. Strony nie ujawniały szczegółów negocjacji.
- Jak głosowala Polonia w Skandynawii? Wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich 2025
- Gdzie żyje się najlepiej seniorom?
- Rogfast: Najdłuższy i najgłębszy tunel drogowy na świecie powstaje w Norwegii
- Programy lojalnościowe supermarketów: korzyść czy pułapka dla konsumenta?
- Urzędnicy chcą pracować dłużej, ale pod warunkiem