Home WiadomościSzwecjaPraca w Szwecji Startupy opuszczają Szwecję: „Nieustanny spadek atrakcyjności”

Startupy opuszczają Szwecję: „Nieustanny spadek atrakcyjności”

Podczas gdy wiele krajów ułatwia działalność start-upom, Szwecja zmaga się z ograniczeniami, które zniechęcają przedsiębiorców. Wysokie wymagania płacowe, powolne procesy migracyjne i skomplikowana biurokracja stają się przeszkodą dla innowacyjnych firm.

Brak wsparcia dla start-upów

Kraje takie jak Hiszpania i Estonia dostrzegły wartość przyciągania startupów i wysoko wykwalifikowanych pracowników. Hiszpania wprowadziła „Ley de Startups”, oferując ulgi podatkowe i uproszczone procedury migracyjne, a Estonia przyciąga przedsiębiorców programem e-rezydencji, który umożliwia prowadzenie firm bez potrzeby stałego pobytu.

Natomiast Szwecja nie oferuje ani wiz dla startupów, ani ulg podatkowych. Według CEO SISP, Stiny Lantz, te ograniczenia to „niepotrzebne przeszkody” i działanie „na hamulcach”, gdy kraj powinien przyspieszać rozwój sektora technologicznego. „Stawiamy więc niepotrzebne przeszkody na naszej drodze. Kiedy musimy przyspieszyć, zamiast tego włączamy hamulce” – powiedziała gazecie biznesowej Tidningen Näringslivet.

Sztywne wymagania płacowe odstraszają talenty

Szwecja niedawno zwiększyła minimalne wymagania płacowe dla zatrudnienia zagranicznych pracowników z 13 000 SEK do 27 360 SEK, co stanowi 80% mediany krajowych wynagrodzeń. Dla wielu startupów, które często oferują akcje lub opcje zamiast wysokich pensji, spełnienie tego warunku jest nieosiągalne. Abhishek Jacob, CEO startupu Worldish, wyjaśnia, że ich zagraniczni specjaliści nie mogą być zatrudnieni na zasadach obowiązujących w Szwecji, mimo że mają kluczowe kompetencje.

„To będzie katastrofalne,” ostrzega Stina Lantz, zwłaszcza jeśli nowa propozycja podniesienia minimalnego wynagrodzenia do 35 000 SEK wejdzie w życie. Dla startupów taka kwota stanowi barierę nie do przeskoczenia, szczególnie gdy dochodzą koszty administracyjne.

Inspiracja z zagranicy

Lantz sugeruje, aby Szwecja brała przykład z Hiszpanii i innych krajów, gdzie procedury są bardziej elastyczne. „Francja i inne kraje mają zupełnie inne procesy. W Szwecji musimy dostosować zasady, aby wspierać rozwój start-upów”, podkreśla Jacob.

Brak wsparcia i wysokie koszty mogą sprawić, że Szwecja straci pozycję innowacyjnego lidera, a najlepsi specjaliści zaczną wybierać inne kraje.

Przeczytaj również