Nowy sondaż sporządzony przez Sifo wskazuje, że zaufanie Szwedów do rządu spadło poniżej 50 procent. Mieszkańcy Szwecji coraz mniej ufają też Agencji Zdrowia Publicznego, Urzędowi Zdrowia i Opieki Społecznej (Socialstyrelsen), Krajowemu Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (Försäkringskassan) oraz Szwedzkiej Agencji Zarządzania Kryzysowego.
Wyniki sondażu zaskakują i mogą wskazywać na kształtowanie się nowego trendu w podejściu Szwedów do Socialdemokraterna – największej, rządzącej partii politycznej. Eksperci przypuszczają, że obywatele nie są zadowoleni ze strategii rządu na walkę z epidemią.
We wcześniejszej fazie epidemii koronawirusa około 80 proc. Szwedów ufało Urzędowi Zdrowia i Opieki Społecznej, a także Andersowi Tegnellowi jako odpowiedzialnemu epidemiologowi.
Toivo Sjörén, dyrektor ds. sondaży w instytucie Sifo, podejrzewa, że zaufanie do polityków i przedstawicieli służby zdrowia spadło w wyniku niedawnych debat na temat opieki nad osobami starszymi. Okazuje się, że nie wszystkie domy seniora są w stanie zagwarantować swoim rezydentom pełen pakiet niezbędnych usług, nie wszystkie dobrze prosperują w wyniku koronakryzysu. Na postawę Szwedów wpływ mają też wysoki wskaźnik zgonów wywołanych przez COVID-19 oraz niska liczba testów na obecność wirusa.
Szwecja zrezygnowała z bezwzględnego lockdownu wówczas, gdy na taki ruch decydowała się większość państw Europy. Ofiar śmiertelnych koronawirusa naliczono tu więcej niż w innych krajach skandynawskich razem wziętych.
W minionym tygodniu średnia liczba ofiar koronawirusa z okresu 25–31 maja była w Szwecji jedną z najwyższych na całym świecie. To przerażające doniesienia, ale w internecie nie brak dowcipnych komentarzy, próbujących złagodzić napięcie.
„Na początku odnieśliśmy sukces, ale potem spadliśmy płasko na ziemię” – czytamy w tweecie, który stanowi odwołanie do szwedzkiego przysłowia: „Upp som en sol och ner som en pannkaka”.
Fińska skrzypaczka Linda Lampenius zadała na swoim Twitterze retoryczne pytanie: „Kogo to dziwi?”
W Szwecji liczba potwierdzonych infekcji koronawirusowych przekroczyła 37,8 tys., a ofiar śmiertelnych naliczono tu 4403. Większość ma ponad 80 lat. Nawet w czasie, gdy każdy inny kraj Europy zamykał swoje szkoły, restauracje i kina, w Szwecji życie toczyło się zwyczajnym rytmem, co wywołało falę krytyki wśród specjalistów.