Na początku kampanii wyborczej zaufanie wyborców do rządu spada. Według sierpniowego sondażu przeprowadzonego przez gazetę Expressen i Sifo odnotowany jest spadek, który trwa już od kilku miesięcy. Po osiągnięciu najwyższego poziomu 53% w marcu – w wyniku wojny na Ukrainie – zaufanie z miesiąca na miesiąc spada. Według sondażu 41% wyborców ma zaufanie do rządu.
“Rząd jest przedmiotem krajowej debaty politycznej, a wiele osób ma swoje zdanie na temat polityki i poszczególnych ministrów. Jest więcej osób, których można nie lubić niż kandydata na premiera. Widzimy wyraźny trend w zaufaniu do rządu, które spada od kilku miesięcy z rzędu, podczas gdy Magdalena Andersson zachowuje zaufanie. W trakcie kampanii wyborczej pojawi się więcej konfliktów dotyczących takich kwestii jak podatki i szkoły. To może doprowadzić do utraty zaufania.” – twierdzi Toivo Sjörén, szef działu opinii publicznej w Kantar Sifo.
Po marcowym szczycie 53%, miesięczne wskaźniki dla rządu wynosiły 51-47-47-43, po czym w sierpniu spadły do 41% po kolejnym spadku o 2 punkty procentowe.
Magdalena Andersson również znalazła się na szczycie listy w marcu z wynikiem 63% zaufania. Od tego czasu jej wyniki utrzymują się na stałym, wysokim poziomie. W sierpniu uzyskała 59%, co oznacza wzrost o 1 punkt procentowy. Wyprzedza tym samym Ulfa Kristerssona, który otrzymał 33%, czyli o 2 punkty procentowe mniej niż w lipcu.