We wtorek uczeń drugiej klasy w szkole Gakori w gminie Alta doznał ekstremalnego znęcania się nad nim ze strony starszego chłopca, który rozebrany go od pasa w dół, powiesił za stopy a następnie rzucał w niego kamieniami.
Według lokalnej gazety Altaposten do zdarzenia doszło w czasie gdy chłopiec przebywał na zajęciach pozalekcyjnych SFO. Bawił się on w zadrzewionym terenie gdy straszy chłopiec zaczął się nad nim znęcać.
Chłopcu ściągnięto spodnie oraz majtki i powieszono za stopy. Gdy wisiał otrzymał wiele uderzeń kamieniami w głowę i plecy.
Ojciec ofiary powiedział, że jest zszokowany tym co się stało i nie może uwierzyć, że szkoła poinformowała go o całym zdarzeniu za pomocą wiadomości SMS.
„Witam,[imię usunięte] stał się obiektem prześladowania na dzisiejszych zajęciach SFO. Inny chłopiec zdjął mu spodnie oraz bieliznę i trzymał go do góry nogami. Gdy pojawili się dorośli chłopiec uciekł. Skontaktowaliśmy się z nim i z jego rodzicami, gdyż takie zachowanie jest niedopuszczalne,” tak brzmiała wiadomość.
Ojciec poszkodowanego chłopca powiedział nadawcy NRK, że pracownicy szkoły powinni do niego zadzwonić.
„Mamy ze szkołą umowę, że mogą wysyłać wiadomości tekstowe gdy chodzi o sprawy szkolne, ale przy tak poważnej sprawie spodziewalibyśmy się jednak telefonu,” powiedział ojciec.
„Czy to normalna procedura w gminie Alta, żeby po prostu wysyłać wiadomość tekstową, gdy tak poważne rzeczy dzieją się w szkole lub na zajęciach SFO?” dodał.
W rozmowie z TV2 oskarżył pracowników szkoły o to, że „bardziej przejmowali się swoją kawą niż dziećmi.”
Dyrektorka szkoły Unni Tollefsrud potwierdziła gazecie Altaposten, że taki incydent miał miejsce i zapowiedziała, że spotka się ze wszystkimi stronami których dotyczył. Dodała także, że szkoła powinna „lepiej komunikować się z rodzicami.”
Rzecznik gminy Alta Mads Stian Hansen powiedział nadawcy NRK, że to co się wydarzyło jest „całkowicie nieakceptowalne.”
„Są rzeczy, które nie powinny mieć miejsca w szkole,” dodał.
Ojciec siedmiolatka powiedział, że jego syn dobrze zniósł całe zajście i normalnie chodzi do szkoły, jednak nie zostaje na pozalekcyjnych zajęciach programu SFO.
Zdarzenie to do tej pory nie zostało zgłoszone policji.