Rewolucyjne orzeczenie Sądu Najwyższego w Szwecji. Wtorkowy wyrok oznacza fundamentalną zmianę w dostępie do publicznych dokumentów sądowych. Wyroki karne, zawierające dane osobowe, nie będą już udostępniane, jeśli celem jest ich gromadzenie i rozpowszechnianie w płatnych bazach danych online.
Konsekwencje? Serwisy takie jak Lexbase, Verifiera i Acta Publica nie będą już otrzymywać wyroków sądowych, a ich bazy danych staną się szybko nieaktualne.
Od teraz, każdy, kto zechce sprawdzić, czy dana osoba była karana, będzie musiał samodzielnie kontaktować się z konkretnym sądem.
- „To niewiarygodne ograniczenie wolności słowa i zasady publicznego dostępu do informacji. Będzie to również niezwykle utrudnione dla dziennikarzy i osób, które zajmują się profilaktyką przestępczości” – alarmuje Gunnar Axén, szwedzki ekspert ds. prawa i wolności słowa.
„Atak na dziennikarstwo i kontrolę społeczną!”
Ulf Fahlén, redaktor naczelny agencji informacyjnej Siren, podkreśla negatywny wpływ wyroku na pracę dziennikarzy śledczych.
- „Gdy agencja informacyjna Siren publikuje artykuł, często korzysta z materiałów źródłowych w postaci dokumentów publicznych. Dokumenty te były dotychczas dostępne dla badań dziennikarskich w archiwum Acta Publica. Teraz nie będziemy mogli udostępniać wyroków karnych.” – wyjaśnia Fahlén, dodając:
- „To wyrok, który jest atakiem na dziennikarstwo i rolę kontrolną mediów. Konsekwencją tej decyzji będzie znacznie trudniejsza kontrola wyroków, systemu prawnego i samych sądów.”
Choć wyrok Sądu Najwyższego dotyczy na razie tylko wyroków Sądu Apelacyjnego dla Górnego Norrlandu, agencja Siren zakłada, że większość sądów w kraju zastosuje się do tej precedensowej decyzji.
Koniec z „dziewczynami sprawdzającymi randki” i kontrolą kontrahentów?
Gunnar Axén zwraca uwagę, że serwis Lexbase był wykorzystywany nie tylko przez przedsiębiorców, ale i osoby prywatne. Serwis ten miał ponad 700 000 zweryfikowanych użytkowników.
- „Lexbase był narzędziem dla przedsiębiorców, którzy chcieli sprawdzić swoich kontrahentów, lub osób prywatnych, które chciały zweryfikować fachowca, którego zamierzały wpuścić do domu. Wiem też, że wiele dziewczyn sprawdzało swoje randki na Lexbase” – mówi Axén.
Serwis Verifiera, skierowany do większych firm i urzędów, ma około tysiąca klientów, w tym gminy i agencje rządowe.
- „Szwedzka Administracja Sądów korzysta z naszych usług i udostępnia je wszystkim naszym sądom” – podkreśla przedstawiciel Verifiera.
„Niemożliwa prosta weryfikacja przeszłości.” Alarm organizacji pracodawców.
Zdaniem Gunnara Axéna, decyzja Sądu Najwyższego oznacza, że proste kontrole przeszłości staną się w praktyce niemożliwe. Ekspert zwraca uwagę, jak bardzo utrudni to działalność firm, które zgodnie z ustawą o praniu pieniędzy są zobowiązane do dokładnej weryfikacji swoich klientów.
Organizacja pracodawców Almega, zrzeszająca firmy usługowe, również wyraża poważne zaniepokojenie wyrokiem Sądu Najwyższego. Almega ostrzega, że brak dostępu do baz danych uniemożliwi pracodawcom skuteczną weryfikację kandydatów do pracy podczas rekrutacji.
- „Rząd musi teraz podjąć pilne działania, aby zapewnić pracodawcom możliwość ochrony przed infiltracją ze strony przestępczości zorganizowanej” – apeluje w komentarzu Rebecca Henriques, prawnik ds. prawa pracy w organizacji Almega. Czy Szwecja zrezygnuje z transparentności wyroków w imię ochrony danych osobowych? Dyskusja na temat granic wolności informacji i prawa do prywatności wchodzi w nową, bardziej kontrowersyjną fazę.