Pesymizm rośnie wśród pośredników i kupujących. Coraz mniej osób wierzy w wzrost cen nieruchomości – pokazują najnowsze dane z kwietnia.
Z badania Boneo Mäklarkollen wynika, że tylko 18% pośredników spodziewa się wzrostu cen mieszkań w najbliższych trzech miesiącach. To gwałtowny spadek w porównaniu z 34% w marcu i 47% w lutym.
Jednocześnie odsetek pośredników prognozujących spadki wzrósł o 13 punktów procentowych i wynosi teraz 23%.
Nabywcy tracą optymizm
Również kupujący są bardziej ostrożni. W kwietniu 28% wierzyło w wzrost cen – jeszcze miesiąc wcześniej było to 35%. Rok temu ten wskaźnik sięgał aż 50%.
Obecnie większość – 53% nabywców i 59% pośredników – spodziewa się stabilizacji cen.
– Niestety rynek nieruchomości uległ poważnemu spowolnieniu – mówi Johan Engström, dyrektor generalny Fastighetsbyrån. – Na początku roku obserwowaliśmy więcej transakcji, teraz popyt znowu słabnie. Sytuacja geopolityczna również ma wpływ.
Kupujący wstrzymują decyzje
Spada też gotowość do zakupu. W kwietniu tylko 21% odwiedzających Boneo planowało kupno mieszkania w ciągu miesiąca (w marcu było to 25%). Coraz więcej osób odkłada decyzję na później – 38% nie ma jeszcze sprecyzowanego terminu zakupu.
Główna przyczyna? Niepewność na świecie
– Od stycznia widać, jak sytuacja międzynarodowa wpływa na spadek oczekiwań wzrostu cen – mówi Fredrik Engdahl, CEO Boneo. – Większość spodziewa się teraz stabilizacji, a nie szybkich wzrostów.
To oznacza, że przez resztę 2025 roku rynek nieruchomości w Szwecji prawdopodobnie pozostanie spokojny, z umiarkowaną aktywnością i bez gwałtownych zmian cen.