Dziś rozpoczyna się proces dwóch braci oskarżonych o szpiegowanie Szwecji dla rosyjskiego wywiadu GRU przez dziesięć lat. Eksperci twierdzą, że może to być najpoważniejsza sprawa o szpiegostwo, jaka dotknęła Szwecję w czasach współczesnych, ale obaj mężczyźni zaprzeczają popełnieniu przestępstwa.
Prawie cały proces w sali bezpieczeństwa Sądu Okręgowego w Sztokholmie odbędzie się za zamkniętymi drzwiami. Tylko około 30 minut piątkowego wystąpienia prokuratury ma być jawne, a pozostałe osiem dni rozprawy będzie prawie całkowicie zamknięte dla publiczności. Dzieje się tak ze względu na dużą tajemnicę związaną z wrażliwymi informacjami dotyczącymi tej sprawy.
Zgodnie z aktem oskarżenia bracia szpiegowali Szwecję w okresie od września 2011 r. do września 2021 r. Starszemu bratu zarzuca się ciężkie szpiegostwo i ciężkie nieuprawnione posługiwanie się tajnymi informacjami, a młodszemu tylko ciężkie szpiegostwo. “Podejrzewa się, że obaj szpiegowali na rzecz Rosji, a dokładniej na rzecz rosyjskiego wywiadu GRU. Twierdzimy, że ujawnione informacje stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa Szwecji.” – powiedział Mats Ljungqvist, jeden z prokuratorów w tej sprawie, gdy w listopadzie przedstawiono zarzuty.
Informacje przekazane GRU zostały uzyskane przez mężczyzn, gdy starszy brat pracował w Służbie Bezpieczeństwa i Służbie Wywiadu Wojskowego i Bezpieczeństwa (Must) Sił Zbrojnych. Gazeta Dagens Nyheter posiada również informacje, że 42-latek służył w KSI, Biurze Dochodzeń Specjalnych, najbardziej tajnej ze szwedzkich agencji wywiadowczych, ale nie zostało to jeszcze potwierdzone.