Rosyjskie wojsko znalazło się w trudnej sytuacji w regionie Chersonia, gdzie napięcie rośnie w związku z planowaną ofensywą przeciwko siłom ukraińskim. Jak donosi Newsweek, niektórzy dowódcy odmówili wykonania rozkazu Władimira Putina dotyczącego przekroczenia rzeki Dniepr, co określają mianem „misji samobójczej”.
Rozkaz Putina – przekroczyć Dniepr
Kreml wydał jasne polecenie: rosyjskie siły mają przekroczyć Dniepr, by wesprzeć planowaną ofensywę na Ukrainie. Celem jest przejęcie kontroli nad strategicznymi wyspami na rzece.
Jednak sytuacja w regionie jest trudna. Ukraińskie siły obronne kontrolują kluczowe obszary, a każde podejście do rzeki wiąże się z ogromnym ryzykiem. Rosyjskie oddziały, według relacji grupy partyzanckiej ATESH, oceniają ten plan jako praktycznie niewykonalny.
Odmowa wykonania rozkazów
Rosyjscy dowódcy wojskowi w Chersoniu, według ATESH, otwarcie odmawiają wysyłania swoich podwładnych na „pewną śmierć”. Grupa ta, działająca na Telegramie, informuje, że morale rosyjskich żołnierzy jest coraz niższe.
W niektórych przypadkach nawet szeregowi żołnierze znajdują sposoby na uniknięcie udziału w akcji:
- Sabotują sprzęt: przebijają gumowe łodzie i niszczą silniki.
- Wysyłają współrzędne: przekazują ukraińskim siłom informacje o lokalizacjach baz i zapasów paliwa.
- Drastyczne kroki: według doniesień, niektórzy żołnierze wybierają samobójstwo, aby uniknąć udziału w misji.
Konsekwencje nieposłuszeństwa
Eksperci wskazują, że odmowa wykonania rozkazów może mieć długofalowe skutki dla Rosji:
- Spadek morale w wojsku: Nieposłuszeństwo w Chersoniu może być sygnałem rosnącego oporu w szeregach armii rosyjskiej.
- Dalsze problemy z rekrutacją: Niskie morale i wyraźna niechęć żołnierzy do walki mogą utrudnić Kremlowi realizację planów wojennych.
- Ryzyko destabilizacji: Jeśli bunt w armii będzie się nasilał, wpłynie to na zdolność Rosji do prowadzenia długotrwałego konfliktu.
Nieudane próby przeprawy
Jak podaje Institute for the Study of War (ISW), rosyjskie grupy dywersyjne próbowały przekroczyć Dniepr 20 grudnia, wspierane przez intensywne ostrzały artyleryjskie i rakietowe. Jednak ukraińskie oddziały skutecznie powstrzymały te próby.
Brak oficjalnych komentarzy
Ani Moskwa, ani Kijów nie odniosły się jeszcze do informacji o buncie w szeregach rosyjskiej armii. Tymczasem coraz więcej raportów wskazuje na pogłębiające się problemy w realizacji rosyjskich planów wojennych.
