W obliczu coraz poważniejszych problemów gospodarczych Władimir Putin wydaje polecenie swojemu rządowi, by przygotował się na ewentualny powrót zagranicznych firm na rosyjski rynek – poinformowała państwowa telewizja RT. Dotyczy to również firm z „nieprzyjaznych krajów”, w tym ze Szwecji.
Szwedzkie firmy opuściły Rosję po inwazji
Po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w 2022 roku dziesiątki szwedzkich firm zdecydowały się na wycofanie działalności z Rosji. Wśród nich znalazły się m.in.:
- Ikea
- H&M
- Scania
- Electrolux
- Ericsson
Władze rosyjskie próbują teraz złagodzić niektóre ograniczenia, by zachęcić inwestorów z państw zachodnich do powrotu. Minister finansów Anton Siluanov oraz sam Putin sugerują, że możliwe będzie „pragmatyczne podejście” do wybranych firm, których obecność byłaby korzystna dla rosyjskiej gospodarki.
– Jeśli powrót firmy jest dla nas korzystny, powinniśmy na to pozwolić. Jeśli nie, powinniśmy znaleźć tysiąc powodów, aby ją zatrzymać – powiedział Putin w maju.
Ikea: Nie widzimy możliwości powrotu
Mimo tych prób większość szwedzkich firm nie rozważa powrotu na rosyjski rynek. Przedstawiciele Ikea jasno deklarują:
– Okoliczności nie poprawiły się od czasu naszej decyzji o zawieszeniu działalności w Rosji i Białorusi, a wojna w Ukrainie nadal trwa. Nie widzimy możliwości wznowienia działalności w dającej się przewidzieć przyszłości.
Grupy Inter IKEA i Ingka zapowiedziały dalsze ograniczanie swojej obecności w regionie.
Rosja na skraju kryzysu
Równolegle do tych wydarzeń rosyjska gospodarka zmaga się z coraz poważniejszymi problemami. Minister rozwoju gospodarczego Maxim Reshetnikov przyznał niedawno, że kraj wchodzi w okres recesji:
– Stoimy na krawędzi – powiedział podczas forum SPIEF w Sankt Petersburgu.
Oznacza to wzrost bezrobocia, zahamowanie wzrostu PKB i pogłębiający się spadek siły nabywczej obywateli.
Szwedzki rząd: Propaganda Kremla to fikcja
Minister finansów Szwecji, Elisabeth Svantesson, skomentowała ostatnie doniesienia:
– Rosyjska gospodarka nie funkcjonuje tak dobrze, jak próbuje to przedstawiać Putin. Wydatki są kierowane na zbrojenia, dane są niewiarygodne, a gospodarka jest przegrzana.
