Szwecja i Norwegia są oddzielnymi krajami od 1905 roku, jednak miliarder Petter Stordalen uważa, że dobrze byłoby je znów połączyć jako część większego narodu skandynawskiego.[sociallocker]
W rozmowie ze szwedzkim dziennikiem Göteborgs Posten, norweski właściciel Nordic Choice Hotel Group był pełen pochwał dla swoich wschodnich sąsiadów, wspominając ich dużą innowacyjność i sugerując, że jej połączenie z norweską skłonnością do wyzwań, może być przepisem na sukces.
„Około 10 milionów ludzi mieszka w Szwecji. W Norwegii oraz Dani po pięć milionów. Dwadzieścia milionów razem byłoby znacznie lepsze z punktu widzenia sprzedaży samochodów, samolotów lub wprowadzania innowacji. Pomyślcie jak wspaniałym krajem bylibyśmy razem.”
Wypowiedź ta wywołała wiele różnych reakcji wśród przedstawicieli obu, znanych ze swoich naprzemiennie wrogich i przyjaznych relacji, krajów. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele opinii z obu skrajnych punktów widzenia.
Jeden ze szwedzkich użytkowników twitera przedstawiający się jako Eva Hamlin napisał: „Piękna idea. Czas na referendum?” Inny używający nicku Lewenhard powiedział: „Mówiłem to już wcześniej i znów powtórzę, stwórzmy Federację Nordycką. W wielkości siła.”
Uwagi Stordalena pojawiły się w szczególnym dla Norwegów czasie. 17 maja obchodzone było Norweskie Święto Narodowe, na część podpisania pierwszej konstytucji po uniezależnieniu się od Danii (krótko potem Norwegii weszła w unię ze Szwecją, naprawdę niezależna stała się dopiero w 1905 roku).
Hotelowy miliarder nigdy nie stronił od kontrowersyjnych wypowiedzi. Głośna była sprawa wycofania skandynawskiej surowej kiełbasy i bekonu z menu w całej sieci hoteli, po tygodniu protestów decyzja została cofnięta. Często przypominany jest także jego upadek na skuterze wodnym podczas promocji swoich hoteli. [/sociallocker]