W dzielnicy Katrinelund w Malmö doszło do eksplozji w mieszkaniu, które następnie stanęło w płomieniach.
Szczegóły incydentu
Eksplozja miała miejsce w czwartek tuż po północy. Kiedy policja dotarła na miejsce, mieszkanie było już w ogniu.
- „Mieszkanie bardzo się pali. Jedna osoba została lekko ranna po skoku z balkonu” — poinformował rzecznik policji Thomas Söderberg.
35-letni mężczyzna, który skoczył z balkonu, został przewieziony do szpitala karetką. Jego obrażenia określono jako lekkie. Służby ratunkowe współpracowały z policją, aby ewakuować mieszkańców pobliskich lokali. Gmina zorganizowała punkt zbiorczy dla osób, które nie mogły pozostać w swoich mieszkaniach.
Dochodzenie i podejrzenia
Policja podejrzewa, że eksplozja została wywołana przez potężny fajerwerk, który następnie spowodował pożar.
- „Postrzegamy to jako część przemocy, która nawiedziła Malmö w ciągu ostatniego miesiąca. Nasza teza jest taka, że było to coś wybuchowego” — powiedział Fredrik Jönsson, oficer zewnętrzny policji, w rozmowie z Sydsvenskan.
Na miejsce zdarzenia skierowano oddział saperów, który ma zbadać okoliczności eksplozji.
Klasyfikacja zdarzenia
Incydent został zakwalifikowany jako:
- Usiłowanie zabójstwa,
- Poważne uszkodzenie mienia,
- Naruszenie przepisów dotyczących materiałów łatwopalnych i wybuchowych.
Policja podejrzewa, że eksplozja była celowym działaniem.
- „Okoliczności każą nam wierzyć, że ktoś coś tam podłożył” — dodał Thomas Söderberg.
Kontekst zdarzenia
Eksplozja wpisuje się w falę przemocy, która dotknęła Malmö w ostatnim czasie. Policja prowadzi intensywne dochodzenie, aby ustalić sprawców i zapobiec kolejnym incydentom.