Pół miliona mieszkańców Szwecji może być zmuszonych do przeprowadzki, jeżeli koszty odsetek podwoją się w porównaniu z dniem dzisiejszym. Tak wynika z nowego badania przeprowadzonego przez SVT/Novus. A jeden na trzech Szwedów twierdzi, że będzie musiał teraz ograniczyć wydatki, aby poradzić sobie z wyższymi kosztami odsetek.
Zadłużenie stanowi obecnie znacznie większą część dochodów gospodarstw domowych niż 30 lat temu. Ceny domów i oprocentowanie kredytów hipotecznych powoli zaczęły spadać – ale nadal utrzymuje się wysoki poziom zadłużenia. Wiele osób posiadających kredyty hipoteczne odczuwa obecnie skutki największej od lat 90-tych podwyżki głównej stopy procentowej przez Riksbank. Dziś główna stopa procentowa wynosi 1,75%.
Pytanie brzmi, jak gospodarstwa domowe poradzą sobie z wyższymi kosztami odsetek. Na pytanie Novusa, jak podwojenie stóp procentowych może wpłynąć na ich finanse osobiste, 4 na 10 osób odpowiedziało, że może sobie na to pozwolić. W lutym tego roku 6 na 10 osób stwierdziło, że stać ich na zapłacenie podwójnych kosztów odsetek.
Siedem procent twierdzi, że będzie musiało się przeprowadzić. „Siedem procent może wydawać się mało, ale mówimy o pół milionie dorosłych Szwedów”, powiedzial Torbjörn Sjöström, prezes Novus.
Chociaż jedna trzecia respondentów twierdzi, że będzie musiała ograniczyć konsumpcję, gdy wzrosną stopy procentowe, większość nadal nie uważa, że będzie musiała zmienić swoje nawyki w zakresie wydatków. Można to wytłumaczyć faktem, że kryzys gospodarczy nie osiągnął jeszcze swojego szczytu.
- Gwałtowny wzrost czynszów gruntowych zaskakuje właścicieli mieszkań w Szwecji
- Kontrowersje wokół upraw na szwedzkich cmentarzach – burza opinii publicznej
- Lotnisko Bromma w kryzysie – co dalej?
- Szwedzka policja apeluje: Unikaj pozostawania na lewym pasie
- Apteka triumfuje na giełdzie: 90 000 inwestorów i wzrost o 45% w debiucie