Wiesław Tarka, polski ambasador w Szwecji, skrytykował szwedzką lewicową gazetę Dagens Nyheter oraz jej redaktora naczelnego Petera Wolodarskiego mówiąc, że gazeta prezentuje ‘jednostronny i często nieprawdziwy obraz sytuacji w Polsce.’
W swoim liście do Dagnes Nyheter, ambasador Tarka wspomina o dwóch artykułach, które według niego nieprawdziwie przedstawiają sytuację w Polsce. Pierwszy artykuł dotyczył Marszu Niepodległości, który odbył się w zeszłym miesiącu, w którym uczestniczyło 60,000 osób a który przez międzynarodowe media został nazwany ‘skrajnie prawicowym.’
„Warto tutaj wspomnieć, że obchodzenie tego święta było zakazane podczas rządów komunistów od 1945 do 1989 roku. Pamiętam z czasów studenckich nielegalne zgromadzenia przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie,” napisał Tarka.
Tarka przyznał, że w marszu wzięła udział mała grupa nacjonalistów, ale dodał, że „Zostali oni zdecydowanie potępieni przez prezydenta Andrzeja Dudę, który powiedział ‘Nie ma w naszym kraju miejsca ani zgody na ksenofobię, nie ma w naszym kraju miejsca na chorobliwy nacjonalizm, nie ma w naszym kraju miejsca na antysemityzm.’”
Dagens Nyheter nie jest jedyną gazetą, która nazwała wszystkich uczestników marszu prawicowymi ekstremistami. Inne media, takie jak na przykład BBC, nazwały Polskę krajem ‘nieliberalnym’ i oskarżyły rząd w bycie antydemokratycznym.
W rozmowie z dziennikarzem strony informacyjnej Breibart London senator i pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego Anna Maria Anders skrytykowała BBC: „BBC, opłacane przez brytyjskich podatników powinno trzymać się faktów a nie redagować artykuły tak, aby służyły coraz częściej odrzucanej koncepcji politycznej.”
Tarka odniósł się także do artykułu twierdzącego, że Prawo i Sprawiedliwość, partia rządząca w Polsce, chce spowodować, poprzez program Rodzina 500+, aby kobiet pozostały w domach zamiast rozwijać się zawodowo.
„Nawet jeśli eksperci są podzieleni w swoich opiniach, czy program jest dobry czy nie, to w Polsce panuje powszechne przekonanie, że polskie rodziny, a nie tylko polskie kobiety, zasługują na pomoc dla dzieci,” powiedział ambasador. Dodając, że polskie kobiety są wśród tych odnoszących największe sukcesy w Europie. Zauważa on, że obecnie w Polsce po raz trzeci premierem jest kobieta a dodatkowo kobiety stanowią prawie połowę osób o wysokiej pozycji społecznej.
Pomimo stałej krytyki ze strony międzynarodowych mediów, rządząca partia według ostatnich sondaży cieszy się rekordowym poparciem.
Polska odrzuca plany równego rozmieszczenia uchodźców we wszystkich krajach Europy, a w opublikowanym w zeszły miesiącu filmie reklamowym zachęca obywateli do posiadania większej liczby dzieci, aby zapobiec konieczności sprowadzania imigrantów z powodu braków na rynku pracy.