W sztokholmskiej dzielnicy Bromma stoi biała, funkcjonalistyczna willa. To Villa Myrdal, niegdyś dom Alvy i Gunnara Myrdal, wizjonerów szwedzkiego państwa dobrobytu. Dziś podjazd willi zastawiony jest samochodami dostawczymi, a w oknach wczesnym rankiem zapalają się światła. Co stało się z tym ikonicznym miejscem?
Kultowa Villa Myrdal i jej historia
Villa Myrdal, zaprojektowana przez architekta Svena Markeliusa, była świadkiem narodzin idei, które ukształtowały nowoczesną Szwecję. To tutaj Alva i Gunnar Myrdal pracowali nad reformami społecznymi, które stały się fundamentem szwedzkiego modelu państwa opiekuńczego. Nauczyciel historii Hans Engren, z pobliskiej szkoły średniej, regularnie pokazywał willę uczniom, podkreślając jej historyczne znaczenie.
Dziś, zamiast rozmów o polityce i przyszłości społeczeństwa, z willi dobiegają odgłosy codziennej krzątaniny. Wczesnym rankiem budzi się ona do życia, gdy pierwsi mieszkańcy wychodzą, by rozpocząć dzień pracy. Obecnie Villa Myrdal służy jako miejsce zakwaterowania dla polskich robotników, pracujących dla szwedzkiej firmy budowlanej Illuma AB. W willi zameldowanych jest 19 osób, tak wynika z rejestru ludności.
Nowe życie willi: Polscy rzemieślnicy
Reporter gazety Dagens Nyheter odwiedził willę i porozmawiał z jednym z polskich mieszkańców. Mężczyzna, przebywający w Szwecji od sześciu lat, wyjaśnił, że w domu mieszka zazwyczaj około 15 osób, i wszyscy są polskimi pracownikami.
Podkreślił, że życie w tak dużej grupie wymaga organizacji i wzajemnego szacunku, szczególnie w kwestiach korzystania z kuchni i łazienek. Koszt zakwaterowania wynosi 2500 koron szwedzkich miesięcznie od osoby. Zapytany o historię willi, przyznał, że zdaje sobie sprawę z wyjątkowości domu, ale nie zna szczegółów.
Wspomnienia córki
Kaj Fölster, córka Alvy i Gunnara Myrdal, wspomina z sentymentem dom dzieciństwa. Opowiada o swobodnej atmosferze, nowatorskich pomysłach edukacyjnych matki i zabawach w przestronnym domu. Wspomina wizyty ważnych osobistości, takich jak Willy Brandt.
W związku z przeprowadzką Gunnar Myrdal sprzedał willę za 130 000 koron fundacji Erica, która otworzyła klinikę zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży. W 1950 roku fundacja otrzymała warunkowo zgodę na utworzenie w willi piekarni, laboratorium i biura. Po kilku latach willa została sprzedana firmie Margarinbolaget AB gdzie w ówczesnej pralni wynaleziono margarynę „Flora”, a w garażu prowadzona była sprzedaż margaryny przez 20 lat.
1970 roku willa została ponownie sprzedana firmie Löfquist, która wtedy była jedną z największych szwedzkich firm handlowych importującą żywność
Jednak z bólem serca córka obserwuje obecne przeznaczenie willi. „Myślę, że najbardziej zabolało mnie to, że stała się firmą produkującą margarynę,” mówiła o wcześniejszym epizodzie w historii willi, odnosząc to uczucie także do obecnej sytuacji. Uważa, że jej rodzice byliby zasmuceni, widząc, że willa nie jest już domem rodzinnym, lecz miejscem zbiorowego zakwaterowania.
Głos historyka architektury
Historyk architektury Martin Rörby wyraził żal, że Villa Myrdal jest wykorzystywana jako kwatera pracownicza. Podkreśla jej znaczenie w historii architektury, kultury i polityki Szwecji.
Jego zdaniem, willa mogłaby zostać przekształcona w instytut badawczy, upamiętniający ważny okres w szwedzkiej historii.
Właściciel i dochodzenie gminy
Właścicielem willi jest obecnie Tino Goetze, potentat na rynku nieruchomości, który wynajmuje ją firmie budowlanej Illuma AB. Zapytany o liczbę mieszkańców, twierdzi, że nie jest do tego zobowiązany i nie wie, ile osób faktycznie mieszka w willi. Przyznaje jednak, że rozmawiał z firmą Illuma AB o wyrejestrowaniu osób, które nie mieszkają pod tym adresem.
Sprawa willi Myrdal trafiła również do urzędu miejskiego, w związku z anonimową skargą z 2018 roku, dotyczącą przepełnionych śmietników i ogólnego wrażenia „rudery budowlanej”. Gmina prowadzi dochodzenie w sprawie obecnego sposobu użytkowania willi.
Villa Myrdal dziś: symbol zmian?
Villa Myrdal, niegdyś symbol nowoczesnego szwedzkiego domu, przeszła długą i burzliwą drogę. Od domu rodziny Myrdal, przez klinikę, fabrykę margaryny i biura, po obecną funkcję kwatery pracowniczej dla polskich rzemieślników.
Artykuł powstał na podstawie artykułu „Co się stało z kultową Villa Myrdal?” opublikowanego w szwedzkiej gazecie Dagens Nyheter