Policja dąży do wprowadzenia większej liczby osób z zagranicznym pochodzeniem, ale prace postępują powoli. Znacznie częściej do programu policyjnego dostają się osoby o szwedzkim pochodzeniu, donosi SVT.
6,5 procent policjantów ma obce pochodzenie, informuje telewizja SVT. Odsetek ten policja chce zwiększyć.
“Dla policji ważne jest, abyśmy reprezentowali społeczeństwo, w którym działamy. Jest to kwestia wiarygodności. Dlatego też aktywnie pracujemy nad tym, aby pozyskać więcej kandydatów z zagranicznym pochodzeniem”, powiedział dla SVT Max Lutteman, który pracuje w dziale kadr.
SVT przyjrzała się statystykom dotyczącym przyjęć na studia, które pokazują, że osoby z obcym pochodzeniem znacznie gorzej radzą sobie ze spełnianiem wymogów związanych z przyjęciem do akademii policyjnej.
Co piąty kandydat o szwedzkim pochodzeniu zostaje przyjęty, podczas gdy w przypadku osób o pochodzeniu imigranckim jest to mniej więcej co dziesiąty.
Według Maxa Luttemana, może to mieć związek z umiejętnościami językowymi.
“W nieco większym stopniu dotyczą one trzech elementów. Wszystkie z nich są związane z językiem. Jeśli szwedzki nie jest twoim językiem ojczystym, może to być wyjaśnienie, dlaczego radzisz sobie nieco gorzej” – dodał.
Nie można jednak powiedzieć nic szczegółowego, ponieważ policja nie przeprowadziła jeszcze dokładnej analizy sprawy.
Pochodzenie zagraniczne definiuje się tutaj jako urodzenie za granicą lub posiadanie rodziców, którzy urodzili się za granicą. Z przeglądu SVT wynika, że osobom z tej drugiej kategorii łatwiej jest spełnić wymagania niż osobom z pierwszej.