Komisja rządowa powołana przez szwedzki rząd przedstawiła propozycję, zgodnie z którą podatnicy mieliby dopłacać do rozwoju nowej energetyki jądrowej w kraju.
Raport komisji sugeruje, że przedsiębiorstwa energetyczne inwestujące w nowe elektrownie jądrowe powinny mieć zagwarantowaną cenę energii elektrycznej na poziomie 80 öre za kWh przez ponad 40 lat. Jeśli cena rynkowa energii spadnie poniżej tego poziomu, różnica miałaby być pokrywana przez państwo poprzez nowy podatek od energii elektrycznej.
Według firmy energetycznej Nordic Green Energy, takie rozwiązanie może oznaczać dodatkowy roczny koszt w wysokości 2160 SEK dla właścicieli domów. Dla wielu jest to kwota nie do zaakceptowania. Firma, powołując się na nowe badanie Sifo, twierdzi, że aż 85 procent szwedzkich właścicieli domów nie jest gotowych na taki wydatek.
Z sondażu wynika, że właściciele domów są średnio skłonni zapłacić do 1134 koron szwedzkich rocznie na rzecz rozwoju energetyki jądrowej. To znacznie mniej niż proponowane 2160 SEK.
- „Fakt, że tak duża większość nie jest skłonna płacić tyle, ile kosztuje energia jądrowa, wyraźnie wskazuje na potrzebę rozważenia alternatywnych rozwiązań. Nie możemy traktować energii jądrowej jako jedynej drogi naprzód, zwłaszcza gdy jest to inwestycja, która na wiele lat obciąży budżety szwedzkich gospodarstw domowych” – komentuje Lars Jungerth, Business Area Manager Consumer w Nordic Green Energy. – „Aby zapewnić zarówno zrównoważoną, jak i przystępną cenowo energię elektryczną, musimy równolegle inwestować w rozwój technologiczny i szybsze wdrażanie odnawialnych źródeł energii, aby zmniejszyć naszą zależność od paliw kopalnych”.
Ebba Busch: Niepodjęcie działań to duże ryzyko. Minister ds. energii i biznesu Ebba Busch (KD) broniła proponowanego modelu finansowania. – „Dużym ryzykiem jest niepodjęcie tej inwestycji” – powiedziała w programie SVT Aktuellt.
Plan finansowania w trzech punktach:
- Finansowanie pożyczek rządowych: Szwedzki Krajowy Urząd Długu wyemituje niskooprocentowane pożyczki rządowe na pokrycie kosztów budowy nowych elektrowni jądrowych. Rząd ma zapewnić 75 procent inwestycji, czyli 300 miliardów SEK. Oprocentowanie pożyczek rządowych będzie stopniowo wzrastać w fazie operacyjnej, aby zachęcić do zastąpienia finansowania rządowego finansowaniem rynkowym.
- Umowa zabezpieczająca cenę: Państwo zawrze umowę z producentem energii jądrowej, gwarantując cenę 80 öre za kWh przez ponad 40 lat. Jeśli cena rynkowa będzie niższa, państwo pokryje różnicę, finansując to z nowego podatku od odbiorców energii elektrycznej. W przypadku, gdy cena rynkowa będzie wyższa, państwo otrzyma dochód z kontraktu różnicowego, który może zostać przekazany odbiorcom energii elektrycznej.
- Podział ryzyka i zysków: Mechanizm ten ma zapewnić właścicielowi projektu minimalny zwrot z inwestycji. Po uruchomieniu reaktora zyski będą dzielone między państwo a odbiorców energii elektrycznej.